JAK ZAŻYWAĆ MAGNEZ? BĘDZIESZ ZDZIWIONY, ŻE TEGO NIE WIEDZIAŁEŚ!

Jaki magnez wybrać?

Magnez jest bardzo ważnym mikroelementem, który musimy dostarczać z codzienną dietą. Jednak z magnezem wielu z nas ma problemy. Otóż konkurentem magnezu w organizmie jest inny pierwiastek, wapń. Wapń jest antagonistą magnezu, co oznacza, że działa odwrotnie niż magnez. Współczesna dieta białego człowieka została tak skonstruowana, że stanowczo za dużo w niej wapnia, przy małej ilości magnezu.

A to rodzi całą kaskadę problemów. Magnez uczestniczy w ponad 300 reakcji biochemicznych w organizmie. Przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania mózgu i układu nerwowego. Uspokaja, polepsza nastrój, znosi zmęczenie. To, co przedstawiłem, to ledwie wierzchołek góry lodowej. Ale zacznijmy od tego, jaki magnez wybrać.

Na rynku mamy wiele preparatów magnezowych, pod różnymi postaciami i w różnych dawkach. Zacznijmy od form magnezu. Otóż trzeba zwracać uwagę na zawartość magnezu podawaną w przeliczeniu na jony. Np dany preparat może zawierać 1600 mg glicynianu magnezu, co daje 250 mg jonów magnezu. Nas interesuje ta druga wielkość. Należy przyjmować 200 mg do 400 mg jonów magnezu na dobę. Dla dzieci, kobiet w ciąży, chorych (szczególnie na nerki) itp itd – te wielkości mogą być mniejsze.

Jaki magnez wybrać?

Mamy na rynku formy magnezu takie jak: tlenek magnezu, węglan, cytrynian, chlorek sześciowodny, (dis)glicynian, mleczan, asparginian i inne. Od razu odradzam spożywanie magnezu w formie węglanu i tlenku. Z prostej przyczyny – są bardzo słabo wchłanialne, na poziomie 10% do 20%. Węglan magnezu i tlenek magnezu nie tylko w 80% do 90% zostanie wydalony, ale dodatkowo obciąży organizm. Co ciekawe, preparaty reklamowane na chama w telewizji, najczęściej zawierają te kiepsko przyswajalne formy.

Sześciowodny chlorek magnezu ma nieco lepszą przyswajalność. Dodatkowo dostarcza on chlorków, których rola w żołądku polega na tworzeniu kwasu solnego. Jest to bardzo ważna rola przy trawieniu. Większość z nas, Polaków, ma niedobory kwasu solnego w żołądku, co skutkuje zgagą i zaburzeniem trawienia. A gdy trawienie jest zaburzone, wtedy zaczyna się cała kaskada problemów. Wtedy do jelit zaczynają przedostawać się niedostatecznie strawione białka. Szczególnie mam tu na myśli zboża zawierające gluten i produkty mleczne (laktoza, kazomorfiny).

A to już prosta droga do celiakii, nietolerancji glutenu, nietolerancji laktozy, zespołu jelita drażliwego, a potem – chorób serca, psychiki, Hashimoto itp itd. Ale do rzeczy. Najlepiej przyswajalne formy to formy magnezu takie jak: mleczan, (dis)glicynian, cytrynian, i w mniejszym stopniu – asparginian. Te formy mogą być przyswajalne nawet w 90%, choć nie jest to taka prosta sprawa. A dlaczego?

Przyswajanie i wchłanianie magnezu a witamina B6 i jego dawka

Aby zwiększyć przyswajanie magnezu, należy go zawsze łączyć z witaminą B6. Wiele preparatów magnezu ma już dołączoną niewielką dawkę witaminy B6. Ta witamina zwiększa wchłanianie magnezu o 20% do 40%. Można samemu kupić witaminę B6 w dawce 10 mg i brać ją do każdej dawki magnezu. Nie zalecam przekraczać dawki 100 mg witaminy B6.

Kolejną bardzo często pomijaną rzeczą jest fakt, że stopień wchłaniania magnezu zależy od dawki. Im większa dawka magnezu, nawet dobrze wchłanialnego, tym mniej się go wchłania. Nie powinniśmy brać więcej niż 100 mg magnezu jednorazowo! Dawki powyżej 100 mg mają już kiepską wchłanialność. Na rynku są tabletki po 250 mg a nawet 375 mg jonów magnezu. Niestety, z tych 250 mg wchłonie Ci się co najwyżej kilka procent. Co ciekawe, jedna z korporacji farmaceutycznych wypuściła preparat zawierający prawie 400 mg magnezu w tabletce, w formie bardzo słabo przyswajalnego tlenku.

Musicie więc uważnie patrzeć na to, co kupujecie. Ile się wchłonie z tych 400 mg magnezu w formie tlenku? Bardzo mało. I to właśnie ten preparat jest mocno reklamowany w TV i wszelkich mediach. Wybieramy więc preparaty do 100 mg w tabletce, w formach wysoko przyswajalnych wymienionych powyżej. Bierzemy po kilka tabletek dziennie, w odstępach co minimum 30 minut.

Jak zażywać magnez?

Ale czy to wszystko, o czym należy pamiętać? Otóż nie! Każdą dawkę magnezu należy popijać dużą szklanką (250 ml) wody. Należy tak robić dla bezpieczeństwa żołądka, by nadmierna ilość jonów magnezu nie działała silnie zasadowo. Środowisko żołądkowe powinno być środowiskiem silnie kwaśnym (wspominany powyżej kwas solny), a magnez powoduje jego odkwaszanie.

Autor: Jarek Kefir

Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Nie organizuję szemranych warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, cudach niewidach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę walić prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego, nawet dla biednych osób. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

NIEPOKOJĄCE ODKRYCIE: POPULARNE LEKI NA ZGAGĘ RUJNUJĄ ZDROWIE?!

Zapraszam Cię do zapoznania się z szokującym w swej wymowie artykułem na temat zdawałoby się niewinnych leków „na żołądek”. Są to IPP – inhibitory pompy protonowej, sprzedawane bez recepty i agresywnie reklamowane. Niezależni autorzy od lat alarmowali o ich destrukcyjnym wpływie na zdrowie. Teraz ich obawy zostały potwierdzone przez naukowców. Znowu potwierdziła się stara prawda, że często to, co ma pomagać, szkodzi lub wręcz zabija. Przekonaj się zresztą sam.

Co ciekawe, artykuł ten ukazał się w Gazecie Wyborczej, która jest przecież największą tubą propagandową farmacji. Potwierdza się to, o czym pisałem kiedyś. Leki na żołądek (IPP – inhibitory pompy protonowej) niszczą ludziom zdrowie.

O sprawie pisałem kilka razy. Leki te zmniejszają ilość niezbędnego do życia kwasu żołądkowego (HCl – kwas solny złożony z atomów wodoru i chloru), i praktycznie uniemożliwiają poprawne trawienie. Powoduje to całą kaskadę skutków ubocznych: w jelitach dochodzi do zaburzenia flory bakteryjnej. W jelitach a potem w całym organizmie rozwija się Candida Albicans – niebezpieczny grzyb, powodujący kandydozę.

leki na zgagę

Szkodliwość leków na zgagę / na żołądek

Kandydoza ma multum objawów, w tym autoimmunologiczne, neurologiczne i typowo psychiatryczne. Niedostateczne trawienie powoduje, że nie wchłaniają się w dostatecznej ilości składniki odżywcze. Mamy więc coraz mniej witamin, minerałów, aminokwasów, tłuszczy, cukrów itp wchłanianych przez jelita. Zaczyna siadać tarczyca, jelita pracują coraz gorzej, pojawiają się niedobory ważnych składników. Cierpi serce, układ nerwowy, psychika.

To oczywiście wierzchołek góry lodowej jeśli chodzi o szkody, jakie wywołuje ta kaskada reakcji. Jednym z ostatecznych sekretów zdrowia całego organizmu jest to, że owo zdrowie jest zależne od stanu naszego żołądka i jelit. Między innymi, od ilości kwasu żołądkowego, ilości i jakości flory bakteryjnej w jelitach. Bowiem to jelita są naszym „drugim mózgiem„. To w jelitach jest podobne skupisko neuronów, czyli.. komórek mózgowych, jak w ludzkim mózgu. To w jelitach jest prawie cały zapas serotoniny.

Jeśli do tego dodamy nawet okazjonalne branie antybiotyków i duże spożycie węglowodanów (zboża..) w tym cukrów (słodycze), to niemal na pewno nasze zdrowie posypie się w wyniku kandydozy. Candida Albicans to wciąż bagatelizowany problem. Objawów ma tak dużo, że trudne jest jej rozpoznanie. Medycyna konwencjonalna bardziej interesuje się leczeniem poszczególnych objawów kandydozy (np źle pracującej tarczycy) niż całościowym spojrzeniem na problem.

zgaga i nadkwasnosc leczenie

W Gazecie Wyborczej o dziwo, możemy przeczytać o lekach na zgagę – inhibitorach pompy protonowej (IPP), m.in.:

Cytuję: „Po pierwsze, pojawiały się prace wskazujące na związek pomiędzy składem flory jelitowej a długotrwałym przyjmowaniem inhibitorów pompy protonowej. Stosowanie tych leków znosi ochronne działanie kwaśnej bariery w żołądku, utrudniając eliminację niektórych patogenów. Może dojść do zaburzeń w składzie bakterii jelitowych. Po drugie, leki te mogą powodować niedobór witaminy B12. Jak podało w 2013 r. pismo „Journal of the American Medical Association”, zażywanie środków z tej właśnie grupy przez dwa lata lub więcej zwiększa ryzyko niedoboru tego związku o 65 proc. A to może powodować m.in. niedokrwistość, problemy neurologiczne czy psychiatryczne.”

To tylko fragment artykułu dozwolony prawem cytatu. Zaś cały artykuł o szkodliwości leków na zgagę (IPP) z Gazety Wyborczej w linku poniżej:

-Niepokojące odkrycie. Popularne leki na zgagę zwiększają ryzyko zawału serca?

Przeczytaj też na ten temat na mojej stronie – obszerny artykuł o szkodliwości leków na żołądek, czy też leków na zgagę. Polecam:
Leki na żołądek pogarszają objawy zamiast pomagać. Konsekwencje mogą być bardzo poważne

leki na zgage

Na mojej stronie znajduje się wiele ciekawych artykułów o zdrowiu, chorobach, medycynie klasycznej i medycynie naturalnej. Poniżej kilka z nich, zapraszam:

Alkohol to narkotyk który Cię powoli zabija, a rządy ukrywają jego szkodliwość!
Zanim kupisz suplement lub witaminę.. Lista tajemnic i oszustw koncernów farmaceutycznych
Czy kawa szkodzi? Jesteśmy okłamywani a szokujące skutki uboczne są ukrywane!
Niepokojące odkrycie: popularne leki i suplementy na zgagę rujnują zdrowie?!
Zanim sięgniesz po silne leki.. Niesamowity i wciąż szokujący wpływ litu na zdrowie
Leki na żołądek pogarszają objawy zamiast pomagać. Konsekwencje mogą być bardzo poważne
Dlaczego leki na depresję nie działają? Będziesz w szoku gdy to przeczytasz, ale lekarze naprawdę tego nie wiedzą!
Naltrexon: cudowny lek na choroby wobec których medycyna jest bezsilna
Ogłupiają Cię za pomocą fluoru i innych trucizn, bo zależy im na bezwolnych obywatelach!
Nadmiar wapnia jest niebezpieczny! Koncerny trują nas od lat!

Autor: Jarek Kefir

Podobał Ci się ten artykuł? 🙂 Moim celem jest zwiększanie poziomu świadomości u Ciebie i innych Czytelników. Im większa świadomość, tym szybciej nastąpią krajowe i globalne przemiany, bo prawdziwa rewolucja to ta wychodząca od ludzi. Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę zachować niezależność i pisać o tym, co ukrywane i zakazane.

Niezależne media nie mają milionowych dochodów z prenumerat. Radzimy sobie sami. Koszt utrzymania mojej strony to 199 dolarów rocznie, do tego dochodzą inne koszta. Moja działalność zależy m.in. od Twojego wsparcia. Zwiększanie naszej świadomości i ewolucja ludzkości jest też w Twoich rękach! Link z informacją jak wesprzeć moje publikacje i demaskacje, tutaj: https://jarek-kefir.org/wsparcie/