Zmiana czasu jest bezsensowna, szkodzi zdrowiu i gospodarce. Po co ten cyrk?

Zmiana czasu na letni lub zimowy.. Po co ta niepotrzebna nikomu głupota?

Dziś w nocy z dnia 25 / 26 marca 2017 zmieniamy czas na letni. O godzinie 2 w nocy przestawiamy zegarki na godzinę 3. Dotyczy to oczywiście pociągów, nocnej komunikacji miejskiej, systemów informatycznych, infrastruktury, mediów i innych działów gospodarki pracujących bez przerwy. Oni muszą zmienić czas podczas pracy, my często zmieniamy dopiero rano. Lub robią to za nas nasze urządzenia, które mają automatyczną funkcję zmiany czasu. Sam pamiętam, na marginesie, jak jeszcze w latach 90-tych XX wieku mój dziadek wstawał o tej godzinie 2 w nocy i fizycznie przekręcał wskazówki zegarów, bo tak kazali w telewizorze.

Zmienianie czasu jest reliktem dawnej epoki. Obecnie reguluje ją jedna z dyrektyw Unii Europejskiej jak i rozporządzenie polskiego rządu. Apelowano do premier Szydło by nie przedłużała rozporządzenia zarządzającego zmianę czasu. Wygasało ono w 2016 roku. Jednak pomimo tych próśb, ponownie autoryzowano zmienianie czasu na kilka następnych lat. Coraz więcej ludzi i organizacji zadaje otwarcie pytanie, po co ta zmiana czasu jest przeprowadzana. Wg mnie to zwykły idiotyzm. Ale mało tego – ten idiotyzm, relikt poprzedniej epoki, ma szereg niekorzystnych skutków ubocznych.

Wymienię w skrócie niekorzystne skutki zmiany czasu, w punktach:

  1. Niekorzystny wpływ na zdrowie. Zegar biologiczny ulega rozregulowaniu. Ta godzina jednak ma znaczenie dla naszego organizmu. Tym, którzy cierpią na bezsenność, pogłębia objawy ich choroby. Sprzyja to wszystko m.in. incydentom kardiologicznym, psychiatrycznym, i innym.
    .
  2. Zdezorientowane są także zwierzęta domowe i gospodarskie, bo zmieniają się pory karmienia, spacerów i innych zabiegów wokół nich. Zmienia się także czas ciemności i czas dziennej jasności.
    .
  3. W przypadku zmiany czasu na zimowy w październiku, robi się godzinę ciemniej. Więc argument o oszczędzaniu energii elektrycznej jest gorzej niż nietrafiony. Jest on fałszywy. To oznacza także, że kradziona jest nam godzina światła słonecznego. Sprzyja to jesienno-zimowej chandrze czy wręcz depresji. Mniejsza jest ekspozycja na witaminę D3, której niedobory ma większość Polaków nawet latem. Niedobory tej witaminy, w tym te krytyczne, ma w zimie ponad 90% Polaków. Stąd polecam jej uzupełnianie w dawce 100 mcg (czyli 4000 IU – to inna jednostka) rano, razem z 200 mcg witaminy K2-MK7 wieczorem. Z kolej teraz zmieniając czas na letni, dłużej będzie jasno, co mnie bardzo cieszy, bo uwielbiam słońce i dzień. Godzina dnia, ukradziona w październiku, zostaje nam oddana. Jednak zostaje nam również ukradziona godzina snu. Jest to skutek uboczny, i trochę rozregulowuje zegar biologiczny.
    .
  4. jest to trochę tresowanie społeczeństwa. Państwo odgórnym nakazem każe ingerować Ci w coś tak stałego, jak czas. Komunikat dla podświadomości człowieka jest taki, że maszyneria administracyjna państwa jest tak silna i omnipotentna, że „słucha” się jej nawet czas. Urzędas z pieczątką, grający w pasjansa przez 3/4 czasu pracy, urasta w takich okolicznościach do roli Boga. To trochę żart, ale wiadomo.. 😉
    .
  5. Dodać należy komplikacje w nocnych pociągach. Część z nich albo staje w polu na godzinę (zmiana na zimowy), albo jest godzinę później na stacjach po przekroczeniu godziny 02:00 (przy zmianie na letni). W komunikacji miejskiej jest więcej problemów. Bo w przypadku zmiany czasu na zimowy niektóre kursy muszą być powtarzane – te z godziny 02:00. W przypadku zmiany czasu na letni, kursy z godziny 02:00 nie odbywają się. A niektóre linie mają kursy o godzinach: 23, 00, potem o 02, a potem dopiero o 04 i 05 rano. Jest to też oczywiście problem dla wszelkich systemów informatycznych i systemów infrastruktury, które z racji swojej natury działają cała dobę, 365 dni w roku. W przypadku nocnych zmian w przedsiębiorstwach, ludzie pracują albo 7 godzin, albo 9 godzin w zależności od tego jaka to zmiana czasu.

Jaki czas panuje więc w Europie i po co mamy go zmieniać?

Nawiasem mówiąc, nakazywanie ludziom by pracowali w nocy to typowe dla kapitalizmu barbarzyństwo, rujnujące ludziom zdrowie w piorunującym tempie. Ludzie pracujący na 4-brygadówce mają taką „zmianę czasu” co kilka, kilkanaście dni. Ogólnie, ta zmiana czasu to jedna wielka głupota, idiotyzm, bezsens, i powinno to być szybko zniesione. Czechy jakiś czas temu zwróciły się do organów Unii Europejskiej, by, uwaga, uwaga – ustalili, jaki w Europie obowiązuje czas. No comments.

Jeszcze w temacie czasu.. Jedna z teorii 😉 Otóż czy zauważyliście w ostatnich latach, że dni, tygodnie, miesiące i lata płyną szybciej niż kiedyś? Ma to nie mieć związku z naszym starzeniem się, a z tym, że czas się.. kurczy. Dawna doba trwa oczywiście te 24 godziny, godzina – 60 minut, a minuta – 60 sekund itp itd. Ale te jednostki czasowe nie są już tak długie jak kiedyś, uległy skompresowaniu, skróceniu. Pisałem o tym w felietonie poniżej:
Też widzisz że czas przyspieszył?! Dni i lata lecą szybciej niż kiedyś?

Autor: Jarek Kefir
.

jarek kefir
Czy wiesz, że tylko jedna na 4000 osób odwiedzających moją stronę wspiera jej istnienie finansowo, poprzez darowiznę? Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę utrzymać stronę, jak i docierać z demaskacjami i ukrywaną wiedzą do setek tysięcy ludzi. Wesprzyj moje publikacje, jak je lubisz. Byt wolnych mediów jest teraz ciężki i od dobrej woli Czytelników zależy ich istnienie:

Na konto bankowe:

Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:

Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek:


Odkryj więcej z mr Jarek Kefir & dr Odkleo

Subscribe to get the latest posts to your email.

8 myśli w temacie “Zmiana czasu jest bezsensowna, szkodzi zdrowiu i gospodarce. Po co ten cyrk?

  1. „W przypadku zmiany czasu na zimowy w październiku, robi się godzinę ciemniej. Więc argument o oszczędzaniu energii elektrycznej jest gorzej niż nietrafiony. Jest on fałszywy. To oznacza także, że kradziona jest nam godzina światła słonecznego.”

    Bzdury. Czas zimowy jest naszym czasem właściwym więc nikt nam nic nie kradnie. Za to dzięki temu że teraz przestawiliśmy zegarki będziemy mieli o godzinę więcej czasu latem na to żeby np. poleżeć na plaży. Dzieci mogą dzięki temu dłużej bawić się na dworze a rolnicy dłużej pracować w polu. Więc wydaje mi się że jednak warto. Właśnie dzięki temu że zmieniliśmy czas dano nam latem godzinę słońca więcej.

    Polubienie

  2. Czas w sensie zegara jest rzeczą umowną. Czas odnosi się zawsze do jakiegoś ruchu. Np do ruchu Ziemi (pozornie ruchu Słońca na niebie). Ale można też odnieść się do czegoś innego. Ruchu wody, przesypu piasku, drgnieć atomu, najlepiej czegoś regularnego. To wszystko jest kwestią obserwacji, która odbywa się w umyśle ludzkim. Gdy nadaje się temu większe znaczenie niż powinno, rodzą się z tego powodu pułapki. Nasze odczuwanie pory dnia i nocy naturalnie jest podyktowane ruchem Słońca na niebie. Obecnie jesteśmy mocno uzależnieni do określania czasu przy pomocy właśnie zegara, którym łatwiej manipulować niż ruchem Słońca a tak naprawdę Ziemi, czyż nie? I znowu mamy do czynienia z wielką kurwa tajemnicą że to wszystko dzieje się w umyśle. Zegar jest w umyśle i jeśli jesteś z nim mocno związany, jesteś jednocześnie idealnie podatny na wszelkiego rodzaju manipulacje. Zmiana czasu związana jest z przesunięciem pory górowania Słońca i tyle. Jakie to ma znaczenie czy to jest o godzinie 12 czy 11 czy 16. W Chinach mają jedną strefę czasową rozumiecie to? Na jednym krańcu południe mają o 12 a na drugim o 17. I nie ma z tym problemu dopóki wszyscy w Chinach mieliby wstawać do pracy punkt 6 gdzie u jednych jest poranek, a u drugich środek nocy. Jaki w tym sens? Komu służy ten sztuczny twór? Nie miejcie z tego powodu żadnych zmartwień że dzisiaj spaliscie godzinę krócej. Spaliscie tyle samo jeśli nie budził was budzik. Dla mnie wprowadzenie tej zmiany ma za zadanie popędzić mnie do działania. Siedzisz sobie spokojnie w czasie zimowym nagle patrzysz na zegar… „Kuźwa już tyle godzin?? Do diaska, trza zapierdalać”. Przyzwyczajony ze jest teraz godzina 10 a tu O, o godzina później sprawia że trzeba chwycić się za coś „pożytecznego” żeby wyrobić się z czasem. Kurde strasznie dużo zależności z tym czasem. Czas letni jest alegorią bata czy bicza nad pracownikiem by popędzić do pracy. Ot co.

    Polubienie

  3. Te zmiany wszystko rozregulowują, później jak się człowiek zaadoptuje to znów zmiana za kilka miesięcy, bezsens, absurd totalny, każda taka gwałtowna zmiana to szok dla organizmu. W te i we w te, we w te i w te i z powrotem. Chore, bo chorób przez to więcej i zaosytzają się te, które już się ma.

    Polubienie

  4. Pomyśl człowieczku że zmiana czasu jest głównie po to aby rano było widno gdy ludzie jadą do pracy. Łatwiej jest się obudzić gdy za oknem jest widno. Mieszkałem w irlandi która jest na granicy strefy więc było to w porównaniu do naszej strefy coś jakby czas nie był przesuwany i w listopadzie grudniu styczniu chodziłem rano do pracy po ciemku – nie było to fajne.

    Polubienie

    1. Ale przywaliłeś.W listopadzie, grudniu i styczniu w Polsce większość ludzi nawet o 8mej zaczynając pracę dojeżdża do niej,wstaje po ciemku, a Ci co zaczynają właśnie o 8mej nawet wraca po ciemku i w ogóle dnia prawie nie widzą Ci co w pomieszczeniach robią z małą ilością światła dziennego. Za to teraz będzie dłużej widno, ale też dłużej ciemno, gdzie tu więc sens i logika?

      Polubienie

      1. W końcu marca rano, gdy wstawalem, było już bardzo widno, a jak „przestawili czas” i musialem wstawać wg. zegarka, o „tej samej”, czyli zmienionej porze, to Słońce jeszcze nie wschodzilo. Bardzo pana proszę o wyjaśnienie tego fenomenu.

        Polubienie

  5. Poza tym pewnie zauważyłeś, jak dzisiaj produkowane są programy telewizyjne. Prezenterzy nie mówią, a trajkoczą jak katarynki. Szybko, szybko, szybko, szybko, byle zdążyć do bloku reklamowego; nieraz jak oglądam stare wydanie „Wiadomości”, czy w ogóle program z lat 90. na TVP Historii czy na YT, to się łapię na tym, że był wolniejszy. Dziennikarze mówili normalnym (z dzisiejszej perspektywy, zbyt wolnym) tempem, a całość robiła wrażenie bardziej przemyślanej. W miarę jak dorastaliśmy, zmieniła się formuła, większość dziennikarzy przyjęła tę trajkoczącą manierę, w ogóle dużo się pozmieniało niemal z dnia na dzień, stąd się wydaje, że świat pędzi, a my nie nadążamy.

    Polubione przez 1 osoba

  6. „czy zauważyliście w ostatnich latach, że dni, tygodnie, miesiące i lata płyną szybciej niż kiedyś? Ma to nie mieć związku z naszym starzeniem się, a z tym, że czas się.. kurczy. Dawna doba trwa oczywiście te 24 godziny, godzina – 60 minut, a minuta – 60 sekund itp itd. Ale te jednostki czasowe nie są już tak długie jak kiedyś, uległy skompresowaniu, skróceniu.”

    Możliwe, że czas się kurczy, ale też całkiem możliwe, że to siła zbiorowej sugestii. Po prostu większość ludzi wiodąc typowo dorosłe życie, ulega presji szybkiemu tempu, ma wypełniony dzień po brzegi, więc ich percepcja jest inna, niż we wcześniejszych etapach życia. Dodatkowo, jak 1 osoba ci powie, że czas leci, to może i zaprzeczysz, ale, jeśli to samo powie 10 osób, to przyjmujesz to stwierdzenie jako niepodważalny fakt :). Do tego błyskawiczny postęp technologiczny potęguje towrażenie, że czas zapiernicza; kiedyś np. meble czy pralki kupowało się na lata. Z dzisiejszej perspektywy ta sama pralka czy telewizor przez 10 lat to baaaaaaaardzo długo, nie mówiąc o smartfonach czy laptopach.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Artur Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.