CZY MAMY KRYZYS MĘSKOŚCI, KOBIECOŚCI i RELACJI?

Czy mamy teraz kryzys relacji, męskości i kobiecości?

Dzień dobry, witam państwa bardzo serdecznie! 😉

Zapaść w sferze relacji jest olbrzymia. Obie płcie narzekają na siebie jak nigdy dotąd. Wiele kobiet separuje się od mężczyzn, zostając singielkami. Wielu mężczyzn często przestaje angażować się w jakiekolwiek relacje z kobietami. Wybierają pójście własną drogą samotnika. Jest to tzw. Ruch MGTOW. Inni z kolei, Ci najbardziej poszkodowani, grupują się w coraz bardziej zradykalizowane grupy, które już teraz mają na sumieniu ponad setkę ofiar. Są to tzw. „incele,” czyli ekstremistyczni mężczyźni nie mający szans na związek. Wyładowują oni swoją agresję np. poprzez strzelaniny przed modnymi dyskotekami.

Jest to także poważne zagrożenie społeczne, na które trzeba zareagować. Chciałbym Ci uświadomić, byś nie dał się zwariować. Nie jest tak źle, jak mówi się w środowiskach męskich – czyli w środowiskach „manosfery.” Uświadom sobie jeszcze to, że liberalne elity celowo tę wojnę płci wykreowały, by dopełnić swoich planów. Skłócenie wszystkich ze wszystkimi, by wszyscy się wszystkich bali i nikt nie miał w nikim oparcia. Tylko w autorytarnym, liberalnym państwie. Rozbicie więzi społecznych, by jednostki widziały jedyne oparcie w państwie. Napuszczanie jednych na drugich.

.

Dalej: wykreowanie absurdalnych, niemożliwych do osiągnięcia standardów. Stworzenie ogromnej ilości potrzeb konsumpcyjnych, przy możliwościach zarobkowania na poziomie ledwo wystarczającym na przeżycie. Prekariat, czyli „pracujący biedni,” rośnie nawet na Zachodzie, czego rezultatem są protesty Żółtych Kamizelek we Francji. Zrobienie z życia „listy celów” do osiągnięcia, jak by to był jakiś pierdolony wyścig. Nie masz tego i tego, więc nie jesteś prawdziwym mężczyzną / prawdziwą kobietą. Wszyscy non stop czegoś od Ciebie chcą. Non stop wymagają. Non stop musisz coś mieć, spełniać jakieś wymagania, oczekiwania i tak dalej.

Jednym z końcowych akordów tej układanki jest posiłkowanie się drapieżnym feminizmem, by napuścić kobiety na mężczyzn i mężczyzn na kobiety. Stworzono absurdalny rozmiar feminizmu, który dziś jawnie prześladuje i atakuje mężczyzn, nawołując do ich ludobójstwa (dosłownie, nie w przenośni – patrz na poniższy obrazek). Przez promowanie ateizmu, materializmu i hedonizmu zniszczono świat relacji. A następnie stworzono ekstremistyczne, „męskie” ideologie, takie jak incels, beta uprising, black pill, część MGTOW, część red pill, które potęgują wzajemną frustrację. Społeczeństwem biednym (neoliberalizm), skłóconym i podzielonym łatwiej się rządzi. Im większy kryzys, tym bardziej ludzie będą godzić się na wszystko.

.

Co robić w czasach kryzysu relacji?

Co bym radził kobietom i mężczyznom zagubionym w dzisiejszym świecie relacji? Obniżyć wymagania. Nie frustrować się, że płeć odmienna jest jaka jest. Wyluzować z życiem. Trochę odciąć się od absurdalnych wymagań społecznych, nie popadając w przesadę. Miej świadomość, że nie jest tak źle. Dobrzy ludzie istnieją. Kłopot polega na tym, czemu stale trafiasz na tych złych. Powinieneś rozważyć psychoterapię, ewentualnie leczenie farmakologiczne, jeśli jest to rezultat traumy. A w większości przypadków jest.

No i jeśli narzekasz, że stale trafiasz na męskie czy damskie świnie, to może przestań szukać w chlewie? Przypomnę tutaj relacje jednego z użytkowników portalu wykop.pl, który opowiadał, jak zainstalował swojemu znajomemu-przystojniakowi aplikacje randkowe (tinder, badoo). Ten kolega nie miał problemów ze znalezieniem kobiety, jednak po kilku dniach zgorszony kazał sobie te aplikacje odinstalować w cholerę. Nawet on na nie narzekał.

.

Czy korzystać z portali / aplikacji randkowych?

Problemów z aplikacjami i portalami randkowymi jest wiele. Przede wszystkim dysproporcja. W niektórych miejscach na jedną kobietę przypada 220 i więcej mężczyzn. Więc nie tylko mogą przebierać. Ale nawet gdy jest tam jakaś fajna, normalna dziewczyna, to jest tak zawalona polubieniami, parami i wiadomościami, że po prostu nie ma czasu by odpisać, i zrażona po jakimś czasie kasuje profil. Jedna, normalna dziewczyna miała po kilku miesiącach aż 12.000 polubień na badoo, i zrezygnowała z uczestnictwa.

Ten kolega-przystojniak mówił, że tak porąbanych i zmanierowanych ludzi jak na aplikacjach randkowych to on nie spotyka w realu. Inny użytkownik wykopu, który jest towarzyski i ma masę znajomych, zrobił eksperyment na tinderze. Przesunął w prawo, czyli polubił, ponad 5000 damskich profili. Spotkał może 5 dziewczyn, które znał, pomimo tego, że jego grono znajomych było szerokie i poruszał się w kręgu normalnych ludzi. Portale randkowe należy zdecydowanie sobie odpuścić, jeśli nie chcesz stać się kolejnym frustratem czy frustratką.

O tym, co jest nie tak z portalami randkowymi, mówił psycholog Rafał Olszak:

.

Czy korzystać z męskich / damskich forów i grup wsparcia?

Jego kanał jest dostępny TUTAJ [LINK]. Zaś jego strona internetowa, gdzie publikuje wraz z innymi psychologami, jest TUTAJ [LINK]. Polecam Ci korzystać z porad ludzi, którzy mają wykształcenie i uprawnienia do pomagania innych (psychoterapia) czy do prowadzenia forów.

.

Autor: JarQ vel Jarek Kefir

Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę utrzymać stronę, jak i docierać z demaskacjami i ukrywaną wiedzą do setek tysięcy ludzi. Wesprzyj moje publikacje, jak je lubisz. Byt wolnych mediów jest teraz ciężki i od dobrej woli Czytelników zależy ich istnienie:

Na konto bankowe:

Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:

Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek:

11 myśli w temacie “CZY MAMY KRYZYS MĘSKOŚCI, KOBIECOŚCI i RELACJI?

  1. Co do bekania i pierdzenia pana K. to wklej chociaż jedną audycję albo jakikolwiek dowód gdzie pierdzi bo na żadnej nie słyszałem, a przesłuchałem wiele.
    W którym miejscu mówi on że nienawidzi kobiet?
    [EDYTOWANO, Admin]

    Polubienie

  2. „Przez promowanie ateizmu, materializmu i hedonizmu zniszczono świat relacji.” – ODPIERDULTA SIĘ W KOŃCU OD ATEIZMU! Jestem ateistą i co z tego?! Żadnych relacji nie niszczę, nie czaję się z procą na świat, jaki by on nie był ani nie wtykam nosa w cudze pojmowanie tego świata. Jestem ateistą i gówno powinno to kogokolwiek obchodzić, tak, jak mnie nie obchodzi, że jesteś katolikiem, muzułmaninem, czy wyznawcą Latającego Potwora Spaghetti. Czy dojdzie do Was wreszcie, że są ATEIŚCI, ale także ANTYTEIŚCI, ANTYKLERYKAŁOWIE itp. których podczepiacie do ateizmu, jak gówno do okrętu dna? Jesteście przerażeni i wkurwieni tym, że można nie brać boga pod uwagę i nie nawiązywać z tym tworem ludzkiej wyobraźni ŻADNYCH RELACJI, bo to albo godzi w interesy różnej maści kościołów, albo rani religijne uczucia różnych mięczaków, którzy bez tego mentalnego wsparcia nie mogliby funkcjonować. Ale moje słowa, to rzucanie grochem o ścianę, bo już parę razy poruszyłem tę kwestię, a więc POCAŁUJTA W DUPĘ WÓJTA…

    Polubienie

  3. SĘSACJA XXI a może nawet XXII wieku! On nie ma ABS’a, ale syndrom ostrego i przewlekłego niedojebania muzgowego, które leczy się Luminalum Unia tabl. 100 mg, 10 opak. po 10 tabl., D.S.: 1 – 1 – 1 (rano, południe, wieczór po 1 tabl.)

    Polubienie

  4. Podczas tej dyskusji zalecam słuchać: DJ Tekkerkane – 180 BPM Hard Techno mix, by wczuć się w temat:

    Lub:

    DJ Darktronics – Extreme Brutal Hard Techno Mix:

    Polubienie

  5. Z całym szacunkiem Jarku, ale w sprawie pana K.. (…) to po prostu hejtujesz. Ja zaglądam, i do Ciebie, i do Marka, ale nie potwierdzam tego co piszesz. Jeśli chcesz skrytykować, to krytykuj konstruktywnie, a nie hejtujesz.

    Polubienie

    1. Gdzie hejtuję? Może odrobinę. Ale:

      -Pato-streamer? -Sam się tak nazwał.
      -Beka i pierdzi publicznie, czyli podczas transmisji? -A nie?
      -Nienawidzi kobiet? -Wystarczy posłuchać jego jadowite wypowiedzi. Przed laty się na tym przejechałem.
      -Bredzi co mu ślina na język nawinie, o doopie maryni? xD -A słuchałeś tych jego tasiemcowych audycji? Czy raczej skupiasz się tylko na lekturze forum, gdzie trochę normalnych ludzi jest i jeszcze jako tako dyskusja się ciągnie?
      -Jest gruby a sam radzi jak się odchudzać i już kilkaset razy ogłaszał dietę? -No a nie? Otyłość to choroba która powoduje kaskadę problemów i trzeba to leczyć dietą, a nie co drugi dzień „przechodzić na dietę.”

      Życzę Ci byś też przejrzał na oczy, póki nie jest na to za późno. Sami sobie wyrządzacie krzywdę.

      Polubienie

    2. Dareczku, ale Wy każdy komentarz konstruktywnej krytyki odbieracie jako hejt a prawda jest taka, że Pan Marek Was pięknie zindoktrynował i ukrywa wiele rzeczy przed Wami co by mu ten kramik, który prowadzi w internecie nie upadł 🙂 Dla niego jesteście takim mięsem armatnim, On nie ma szacunku do ludzi, patrzy na wszystko i wszystkich przez pryzmat pieniędzy. O zachowaniach rodem świętej krowy nawet wspominać nie zamierzam 🙂
      Wy wierzycie w każdą bajkę, którą Wam powie, przecież Waszym koronnym argumentem jest, że ,,Mareczek tak powiedział” 🙂 a skoro tak powiedział to znaczy, że tak jest 🙂
      Przestać Dareczku wierzyć w tej hejt, nie daj sobą manipulować i broń Boże nie dawaj Mareczkowi żadnej złotówki 🙂

      Polubienie

  6. No fakt, mamy kryzys relacji to na pewno. Ja już parę lat temu podjąłem decyzję o nie zakładaniu w życiu rodziny. Oczywiście raczej z powodu sytuacji ekonomicznych, społecznych oraz marnych notowań na przyszłość jeżeli chodzi o cywilizację zachodnią.
    Do tego elity idealnie dzielą płcie, aby te były skonfliktowane. Nie przeszkadza to na początku ale potem przy dłuższej relacji juz obie strony rzucają swoimi frazesami z telewizji, gazet i seriali i wykrzywiony obraz związku powstaje.
    Dołączę do tego social media, gdzie każdy (aktywny) kreuje swój wyimaginowany wizerunek oraz wizerunek swojego związku. Komuś bez drugiej połówki może się zrobić przykro, a tak naprawdę przecież te pary czasem żyją jak pies z kotem. Albo inny przykład, mam „w znajomych” trzy dziewczyny, które ze mną zdradzaly swojego chlopaka/meza/narzeczonego a nawet nie były pewne czyje jest dziecko – ja byłem pewny, że nie moje ale wciąż. Mnóstwo zdjęć z wakacji, spacerów, tysiące romantycznych kolacji a jednak doprawiały im rogi. To samo działa w drugą stronę , a na necie fałszywe szczęście.
    Więc social media i portale randkowe to moim zdaniem główna przyczyna niszczenia związków i relacji. Stawiam wypłatę, że porno, seks roboty i pewnie coraz popularniejsza prostytucja, w przeciągu kilku lat całkowicie zniszczą związki.
    Do tego po jednej stronie paskudne feministki, które niszczą innym kobietom obraz samych kobiet, a po drugiej stronie pseudo eksperci od związków i kobiet, którzy zamoczą tylko jak zapłacą, albo szukają partnerek w rynsztokach. Biorąc pod uwagę, że elity ewidentnie nie chcą aby zachód miał dzieci – jakby celowo chcieli zniszczyć stworzoną przez siebie piramidę finansową świadczeń emerytalnych – to jest to nawet część ich planu, więc jako społeczeństwo bardzo kolektywistyczne, tylko im w tym pomożemy.
    Piszę jak zwykle jako pesymista natchniony przez Noam Chomsky’ego i Chris Hedges’a i podobnie jak oni uważam, że póki nie zniszczymy neoliberalizmu i korporacyjnego kapitalizmu, to jesteśmy od nich zależni.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.