Ziemia jest piekłem ale jest szansa na zmianę. To zależy też od Ciebie!

Ziemia jest piekłem ale jest szansa na zmianę. To zależy też od Ciebie!

wyjscie z matrixaTematyka ta była poruszana na wszelkie możliwe sposoby na mojej stronie i to od wielu lat. Poniżej wklejam linki do artykułów z mojej strony na ten temat, gwoli przypomnienia i dla nowych Czytelników, jak i zapominalskich.

Tematyka ideologii, religii i wszelkich innych schematów wierzeń, jest niezwykle ważna. Przyjęło się, że każdy człowiek musi mieć swojego lidera (polityk, celebryta, kapłan czy choćby Dawkins czy LaVey). I że każdy człowiek musi wyznawać jakąś iluzoryczną utopijną wizję świata – taką jak ideologia, religia, czy utopia naukowa nazywana racjonalizmem czy też sceptycyzmem.

Ja proponuję zgoła inne podejście. Miejmy swoje poglądy, ale nie przywiązujmy się do żadnej usystematyzowanej wizji ograniczającej myślenie, takiej jak ideologia czy religia. Miejmy swoje poglądy, ale na bieżąco weryfikujmy je – CZY DZIAŁAJĄ TU I TERAZ, w rzeczywistości realnej? Czy przystają do naszych trudnych i ekstremalnie zmieniających się czasów, z ich zupełnie nowymi wyzwaniami i dylematami?

Bądźmy też gotowi do weryfikacji czy wręcz odrzucenia niektórych naszych poglądów, jeśli życie i fakty pokażą nam, że one nie działają. Przez fanatycznych wyznawców tych doktryn zostaniemy określeni jako: zdrajcy, niestali w poglądach, heretycy, prawacy, ksenofobowie, lewacy, oszołomy, teoretycy spisku, sataniści, new age’owcy.. Ale zyskamy znacznie więcej podążając tą trudną ścieżką wolności.

Najbardziej chyba dramatycznym przykładem że stare doktryny i ich rozwiązania nie działają, jest przykład aborcji. Ten temat zastępczy wałkowany przez media dla uśpienia społeczeństwa, znowu wszedł na stałe do polskiej a potem międzynarodowej debaty publicznej. W przypadku kobiet cierpiących na choroby psychiczne i inne ciężkie, zgwałconych, gdy ciąża zagraża jej życiu, gdy dziecko ma tak poważne uszkodzenia, że jego czasami tylko kilkugodzinne życie będzie agonią pełną bólu – rozwiązania katolickie nie tylko się nie sprawdzają.

Ale uważam, że jeśli zapatrzony w swoją doktrynę katolik każe takiej kobiecie urodzić dziecko, to nie jest żadnym zaangażowanym aktywistą ani nie jest pro-lifer’em. Jest on po prostu bydlakiem pozbawionym serca i empatii. Kieruje się sztywną ideologią a nie etyką i empatią. One zawsze są ponad obłędnymi ludzkimi doktrynami.

Z drugiej strony, jest problem późnej aborcji, jak i syndromu postaborcyjnego. Środowiska feministyczne i gender marginalizują ten problem powołując się na jawnie sfałszowane „badania naukowe„. Cudzysłów celowy. Zaś środowiska chrześcijańskie rozdmuchują ten problem do dużych rozmiarów. Co nie zmienia faktu że ten problem istnieje realnie a ofiary często są pozbawione nawet minimum pomocy.

Kolejny argument to przekazy wielu starożytnych ludów (tradycja pogańskie i szamańskie) jak i ezoteryków współczesnych. Otóż w dniu 47 lub 49 życia płodu, zaczyna rozwijać się szyszynka – ważny organ, nazywany też czakramen korony, czyli czakramem najwyższym, tym od duchowości i transcendencji. Szyszynka zaczyna wtedy produkować serotoninę, DMT (molekułę duszy) i inne neuroprzekaźniki. Neuroprzekaźniki są „fizycznymi posłańcami duszy„. Tradycje szamańskie i pogańskie różnych kultur z rozmaitych epok, jak i współczesna ezoteryka twierdzą zgodnie że właśnie wtedy w ciało człowieka (płodu) wstępuje nieśmiertelna, boska dusza.

Tego problemu (aborcji) nie są w stanie rozwiązać jednoznacznie ziemskie doktryny. Ale jest światło w tunelu.. Projekt obywatelski zaostrzający prawo aborcyjne NIE PRZEJDZIE tak jak nie przeszedł w 2007 roku. Rząd PiS znajdzie jakiś sposób by uciec od szantażu oszołomów – i bardzo dobrze. PiS to partia łagodnie konserwatywna, owszem. Ale prawie nie ma tam idiotów, nie licząc takich osób jak Krystyna Pawłowicz która robi tej partii wyjątkowo czarny PR. Więc dadzą sobie z tym radę.

O dziwo, ekonomia także jest.. obłędną ideologią. Dominuje w niej pogląd Keyensowski, skrajnie neoliberalny. Lubię porównywać parametry systemów ludzkich z systemami znanymi z podstaw biologii. Dzisiejszy system ekonomiczny planety to klasyczny przykład struktury nowotworowej.. Ale co w zamian? Jaka alternatywa by się sprawdziła? Bo dotychczas każda po czasie stawała się totalitarna dystopia. P.S. zobaczcie poniżej jakie teraz zamieszczają treści na popularnych portalach, pozytywny szok.

Cytat: „Dla dobra takiego systemu bardzo ważne jest, aby wyrobić w obywatelu uzależnienie od wydawania pieniędzy na rzeczy, które tak naprawdę nie są mu potrzebne. Narzędziami takiego prania mózgu są reklamy, filmy naszpikowane odpowiednim przekazem, czy szeroko lansowane w mediach trendy.”
LINK – DALEJ: http://joemonster.org/art/31813

Dodać należy też, że każda ideologia, religia, marka (korporacji, firmy), zespół muzyczny, celebryta, partia polityczna – jest tak zwanym „wahadłem”. Pisał o tym Vadim Zeland w fenomenalnej serii książek „Transfering Rzeczywistości„. Wahadło to inaczej żyjące samoistnym życiem monstrum energetyczna, taka świadomość zbiorowa. Wysysają one energię od człowieka, zamulają jego myślenie, ograniczają wolną wolę, podporządkowują sobie ludzi.

O książkach Vadima Zelanda pisałem w artykułach poniżej. Te książki zmieniają moje postrzeganie świata:
Dlaczego marzenia się nie spełniają? „Walka ze światem nic nie daje”
O tym, jak zawarłem „pakt z diabłem”.. Jarek Kefir uchyla rąbka tajemnicy
Sami stwarzamy swój własny wszechświat!

Nie uznają one wolności człowieka i koniecznie chcą go przeciągnąć na swoją stronę. Stąd świat wygląda tak a nie inaczej. Klucz to odcięcie się od systemu wahadeł destrukcyjnych i wybór tych neutralnych. Vadim Zeland perfekcyjnie opisuje błędy jakie robiłem ja i zapewne też inne osoby uważające że Ziemia jest planetą piekła. Tylko napędzaliśmy destrukcyjne wahadła. Bo walka z wahadłami również je nakręca i daje im siłę. A one się potem bronią, uderzając w nas, buntowników.

Wahadło destrukcyjne rozpoznaje się po tym, że nie widzi możliwości pokojowej koegzystencji z innymi wahadłami. Chce ono za wszelką cenę przeciągnąć na swoją stronę jak najwięcej zwolenników. Tych którzy kwestionują nawet niewielką część doktryny wahadła, lub chcą się uwolnić – demonizuje i często uszkadza w brutalny sposób.

Wahadło neutralne (czyli de facto pozytywne) rozpoznaje się po tym, że daje wolność swoim członkom, nie wymaga akceptowania 100% swojej doktryny, pozwala na wątpliwości, dyskusje i wahania, pozwala odejść w pokoju.

Nie da się całkowicie uwolnić od wahadeł, tak jak nie da się uwolnić od np oddychania tlenem. Wybierajmy wahadła neutralne. Zapamiętajmy więc, że każda zbiorowość ludzka taka jak ideologia, religia i wszelkie wyżej wymienione, mają nad sobą potężną strukturę duchową, zwaną wahadłem. To dlatego kłótnie zwolenników doktryn są tak skrajnie rozpalające nerwy i inne negatywne emocje. Wahadła w ten sposób się żywią, pasożytują na nas.

Nasz świat to dystopijna, numeryczna symulacja o strukturze hologramu. Jest „skonfigurowana” po najmniejszej linii oporu na niskim poziomie. Dobra wiadomość jest taka że można ją modyfikować na swoją i innych korzyść. Pierwsze i najważniejsze, to odciąć się od negatywnych ideologii, religii, doktryn i związanych z nimi wahadeł. Tak, Ziemia jest planetą piekła. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, byś korzystając z wolnej woli i tajemnej wiedzy, zmienił swój własny świat. Zmieniając siebie i własny świat, pośrednio zmieniasz cały świat, w skali globalnej. Bo dokładasz swoją maleńką cegiełkę do ewolucji i reformy świadomości globalnej naszej planety.

I jeszcze cytaty – polecam spojrzeć na nie w inny, nowy sposób:

Cytuję: „Dusza bardzo chce podnieść swoje wibracje, a im więcej problemów przepracuje na Ziemi tym większą świadomość osiągnie, a tym samym wzrośnie w siłę. Ziemia jest najlepszym miejscem na rozwój duszy, ponieważ nigdzie więcej nie ma tyle bólu, nienawiści, niesprawiedliwości i tak ścisłego związku i nakierowania na materię.”

Cytuję: „Powiedz ludziom, że niewidzialny człowiek w niebie stworzył Świat, a ci uwierzą. Powiedz im, że coś jest świeżo malowane, a będą musieli to dotknąć, żeby uwierzyć.”
~George Carlin

Poniżej wpis autorstwa WidokZOkna z eioba.pl:

Cytuję: „Dlaczego NIE religiom? Kilka „prawd wiary”

1. KAŻDA RELIGIA JEST SYSTEMEM WYMYŚLONYM PRZEZ LUDZI, w stopniu mniej lub bardziej fanatycznym. Opiera się na wierzeniach w legendy i cuda, narzuconych kodeksach moralności i opisach świata, które musisz przyjąć bezdyskusyjnie choć często stoją w sprzeczności z samym życiem. Dorośli, dojrzali ludzie, którzy na co dzień kierują się logiką w myśleniu, w imię swojej religii, święcie wierzą np.: w niepokalane poczęcie Maryi która jako dziewica urodziła Jezusa, w uszlachetnienie przez cierpienie, w obrzezanie, w szariat, w halal/koszer, w mizoginizm, w reinkarnację, w narodzenie Buddy (Gautamy Siddharthy) bezboleśnie z prawego boku swojej matki a następnie wstąpienie Buddy na trzy miesiące do nieba, w stworzenie świata w sześć dni, w objawienie islamu Mahometowi osobiście przez Boga, w rozmowę z płonącym krzakiem i wiele wiele innych.

2. KAŻDA RELIGIA ZNIEWALA KOBIETY ORAZ ZWIERZĘTA, sprowadza je do roli pasywnej i przedmiotowej. Mają służyć, być podporządkowane i posłuszne. Choć oddają światu największe dobro – życie, traktowane są bez uznania i szacunku, a wręcz jako istoty gorsze, brudne, stworzone w jednym celu, bez autonomii. Czy w jakiejkolwiek religii znany jest przypadek, by kobieta była jej założycielem, wcieleniem boga, wielkim nauczycielem, twórcą szkoły w ramach religii, prorokiem, mistykiem, najwyższym kapłanem, zbawicielem? Nieprzypadkowo nie.

3. KAŻDA RELIGIA JEST SYSTEMEM ZNIEWOLENIA. Jej celem jest władza nad człowiekiem i światem, zniszczenie lub przejęcie innych systemów wartości oraz zmuszenie do posłuszeństwa i eliminację swobód obywatelskich. Warto dodać, że dotyczy to również buddyzmu, który uznaje sam siebie za system etyczny czy filozofię, choć (jak każda inna religia) przez czas swego trwania przejmował inne systemy wartości zależnie od miejsca, do którego przybył i wbudowywał w swoje ramy (np. w Tybecie przejął miejscową religię Bon o animistyczno-szamańskim rodowodzie, w Chinach wchłonął panujący od wieków kult przodków).
„Przez politykę wyrżnięto tysiące… Przez religię dziesiątki tysięcy” Sean O’Casey

4. KAŻDA RELIGIA SCHEMATYZUJE, KATEGORYZUJE, zmusza do tkwienia przy fundamentach, bez możliwości poszukiwania i wątpienia – dlatego jest zaprzeczeniem wolnej wiary w dowolnie wyobrażonego Boga. Wszystkie systemy religijne bez względu na to, czy za religię się uznają (chrześcijaństwo, islam), czy też za taką się nie uznają, a widzą się jako system filozoficzny/etyczny (buddyzm), faktycznie religiami są. Spełniają bowiem jeden istotny warunek- dążą do zniszczenia lub przejęcia/ wchłonięcia innych systemów wartości, religijnych, wierzeń. Zatem – jak zwał, tak zwał, każdy system wierzeń i praktyk, w którym chodzi o wtłoczenie człowieka w narzucone zachowania i sposób myślenia poetycko-metaforyczny, jest religią.

5. KAŻDA RELIGIA OBIECUJE ZBAWIENIE PO ŚMIERCI, jeśli tylko ją przyjmiesz, będziesz wierny jej zasadom i posłuszny kapłanom. To warunek zbawienia. „Religia, która nie ma nic do zaoferowania, wystawia weksle na życie pozagrobowe”. L. Tołstoj

6. I wreszcie – KAŻDA RELIGIA WCHODZI CZŁOWIEKOWI DO ŁÓŻKA. Narzuca, kto z kim, kiedy i w jakim celu może uprawiać seks. Uważa seksualność człowieka za rzecz nieczystą. Stoi w opozycji do natury – ciało, jego potrzeby i jego naturalność są negowane. A zarazem wszystko kojarzy z seksem, jako złem.

Warto dodać jeszcze kwestię absurdalnych zakazów i krytyk, dotyczących naszej „tradycyjnej” religii polskiej – katolicyzmu. Lista jest długa.. Antykoncepcja, aborcja, seks przedmałżeński, seks nie skierowany na prokreację, związki homoseksualne, celibat wśród księży i zakonnic, psychoanaliza (nieświadomość), psychoterapia (jest spowiedź), chiromancja, astrologia, tarot, używanie amuletów, wróżbiarstwo, spirytyzm, numerologia, wszelkie kontakty z energiami, czakrami itp., reiki, różdżkarstwo, akupresura, irydologia, homeopatia, interpretacja snów, joga, tai-chi, wschodnie filozofie, wschodnie sztuki walki, capoeira, wegetarianizm, masturbacja. No i Harry Potter.”
Źródło:
http://www.eioba.pl/a/4ye9/dlaczego-nie-religiom-kilka-prawd-wiary

O ideologiach, religiach i doktrynach pisałem  linkach poniżej:
Gdy upada cywilizacja. Kapitalizm i racjonalizm to ideologie psychopatów
Zbuntuj się przeciwko swoim katom! Ideologie i religie to więzienia umysłu, emocji i duszy
Wszystkie ideologie i religie są zniewalającym Cię oszustwem
Ideologie i religie to więzienia umysłu. Sekretne kulisy światowej konspiracji
Ideologie i religie to toksyczne wirusy uniemożliwiające samodzielne myślenie
Ideologie i religie. Na pewno jasna strona mocy?
Ideologie: Święty Mikołaj nie istnieje, to blef! Wyrzuć z mózgu syf
Racjonalizm i sceptycyzm: czym są te prorządowe i prokorporacyjne ideologie?

Podsumował: Jarek Kefir

Czy uważasz moje artykuły za wartościowe? Za odkrywające coś więcej niż te w nastawionych zarobek i dezinformację mediach? Uważasz że wnoszą do Twojego życia coś pozytywnego? Możesz wesprzeć ideę mojej strony, jest to dobrowolne i nieobowiązkowe. Nie ma u mnie abonamentów, przymusowych prenumerat, cen za artykuły.
–Poniżej opisałem, jak to zrobić, link:
https://kefir2010.wordpress.com/wsparcie/

 

27 myśli w temacie “Ziemia jest piekłem ale jest szansa na zmianę. To zależy też od Ciebie!

  1. Załamałam się tą kartą;)Mam już swoje lata,nigdy nie zrobiłam prawka jazdy a rowerem śmigam do pracy bo taniej;))I teraz zasiądę w ławce razem z 10,12 czy 15 latkami a jakiś pan z komisji będzie mnie pouczał,kiedy rączka w lewo,kiedy w prawo itd;DDD Ale za to będę go mogła zapytać,co w przypadku gdy idzie pani z pieskiem,pani obok ścieżki ale już piesek i smycz na ścieżce;))No obłęd 🙂

    Polubienie

    1. Jolu – usiądź i zastanów się odpowiadajc sobie na moje pytania
      Jesteś człowiekiem wolnym czy niewolnikiem?
      Kiedy mozna cos nakazac człowiekowi wolnemu?
      Kto moze coś nakazać człowiekowi wolnemu?
      Czy jak ktoś ci cos nakazuje jesteś wolna?
      Jesli jesteś wolna czy potrzebny jest ci jakies pozwolenie od kogoś na coś co potrzebujesz?
      Czy ty cos potrzebujesz od kogokolwiek?

      Bądź wolna rób co chcesz, a nie to do czego cie zmuszają!

      Polubienie

      1. Bogdan na pewno jestem wolna duchem :))Ale jak mi zaczną dawać mandaty za jazdę bez ważnej karty rowerowej to raczej panom policjantom trudno będzie wytłumaczyć moją duchową wolność;)Przemyślę to,co napisałeś,pozdrawiam:))

        Polubienie

        1. Kochana Jolu! Ciagle nie rozumiesz!
          Ci którzy [beda dawac mandaty] sa na słuzbie, a komu służą? – Tobie!!!!
          Nie moze karać Cie ten kto Tobie słuzy – to nielogiczne!
          Poczytaj u Astromarii PRZEKRĘT WSZECHCZASÓW pisany przez Piotrasa. Ten blog nazywa się ,,Jestem za a nawet przeciw”To seria przeciekawych artykułów – warto!
          Pozdrawiam

          Polubienie

          1. Jak nie przyjmie mandatu od służącego to pójdzie do sądu:) Pytanie który normalny policjant wypisze normalnemu obywatelowi mandat za brak karty rowerowej.
            Chyba, że jeden czub trafi na drugiego czuba.

            Polubienie

            1. No i czego boisz sie sądu człowieku?
              To co pisze policjant [jesli mu sie przedstawisz] jest propozycją kary [najwyzszą] i sad z regóły daje duzo mniejsze!
              Nie jestes obywatelem i wcale nie bądź z tego taki dumny! jesteś człowiekiem. Obywatelem jest ten kto jest w układzie z firmą POLSKA, a nie ktos kto prywatnie jedzie do sklepu!

              Polubienie

              1. Bogdan ale to ja się boję? Może mi powiesz czego się boje, bo ja nie wiem… Umiesz czytać ze zrozumieniem czy spojrzałeś na dwa słowa wybiórczo, jak ruda i dalej już poszło?
                Innymi słowy: o chuj Ci chodzi? I dumny z czego?

                Polubienie

                1. To szalenie proste!
                  Wszedłeś słowem w moja rozmowe z Jola i odpowiedziałem Ci adekwatnie do momentu. W ogóle nie przygladałem sie Twojej rozmowie z Ruda – tak wiec nie mam o tym zadnego zdania
                  Dumny z obywatelstwa! Poczytaj gdzieś o róznicy pomiedzy człowiekiem i obywatelem. Mnie wychodzi ze jeszcze tego nie rozgryzłeś! To ważny temat – poczytaj więc i nie krzycz – bo nie ma powodu.
                  Tu jesteśmy przyjaciółmi i jesteśmy po to by sie wspierac wzajemnie
                  Pozdrawiam

                  Polubienie

                2. Źle Ci wychodzi i to nie była rozmowa tylko wrzaski roztrzęsionej paniusi z pms ;] Nieważne.
                  Albo się nie rozumiemy. Jedno z dwojga albo żadne.
                  Przyjaciółmi? No ok…
                  Bogdan, rozumiem. Naprawdę rozumiem i ani razu nie podniosłem głosu, w zasadzie jestem aż zbyt spokojny:):) Problem tylko, że to wszystko teoria. Może i jak najbardziej karze. Dlaczego? Bo ludzie nie są świadomi tego co Ty i zwyczajnie ich te zagadnienia nie dotyczą. Gdyby byli świadomi: to już zupełnie inna historia. To jak z dzieckiem np. męczy zwierze, dopóki nie zrozumie, że robi źle. Rozumiesz o co mi chodzi?

                  I nie chodzi o to, że dumny z obywatelstwa. Chodzi o coś zupełnie innego: dość już mam po prostu, że jakieś gówniarstwo ciągle powtarza: gnój, szambo, dziki kraj itd. Ok, to prawda, ja to wiem ale po co dawać wyraz temu non stop wyraz i ciągle o tym pisać? Aż się chce powiedzieć: jak się nie podoba to won ale też nie o to chodzi. Skoro nikt z nas nie może tego zmienić to po co powtarzać ciągle, że coś jest źle?

                  Polubienie

                3. Słuchaj R. Nie wiem kim jesteś ale skąd te przypierdalanki do kobiety. Taki z ciebie gentelman jak z koziej dupy trąba. ” roztrzęsionej paniusi z pms” – skąd ta wiedza co sprawdzałeś może, hmm ? „dość już mam po prostu, że jakieś gówniarstwo ciągle powtarza: gnój, szambo, dziki kraj itd” – nono co za kultura i szacunek bo ktoś młody wyraził swoje zdanie. Nie wiem ile masz lat ale widzę że tylko starsi mogą tutaj narzekać czy uprawiać malkontenctwo. A jeśli komuś młodszemu się zdarzy jak Rudej czy kiedyś mi to od razu jest przypinka. Nie wiem człowieczku ile masz lat ale całe te twoje” gówniarstwo” jest po prostu dyskryminacją ze względu na wiek. To co my młodzi mamy zamknąć się i słuchać jaśnie panów oświeconych co nam fundowali wspaniały kraj przez ostatnie 26 lat. Najlepiej narozrabiać a potem zrzucić wszystko na młodych, że oni tacy rozwydrzeni, zniewieściali głupi chciwi czy leniwi. Ciągłe połajanki. Wpadasz tutaj na blog i od razu trollujesz, że sam admin musiał ci zwrócić uwagę. Masz jakiś problem z kobietami czy sam ze sobą. Taki z ciebie gentelman a gdzie jakieś przepraszam. No i dlatego jest takie szambo w tym kraju ponieważ widzę jaka kultura wobec kobiet wychodzi z ciebie. W realu też się pewnie tak zachowujesz. Za grosz pokory i szacunku do drugiego człowieka. Widzę że wam tutaj starszym nie podoba się jak młodsi komentują tylko wy możecie wyrazić swoje zdanie.

                  Polubienie

    2. Ruda ,pamiętaj:”życie jest tragedią dla tego,kto odczuwa a komedią dla tego,kto myśli”.Mam nadzieję,że będziemy myśleć i,jak to mówisz ,jebniemy ale ze śmiechu:)Bo rozpaczy w tym kraju już dość.Pozdr:))

      Polubienie

    3. Słuchaj Jola. Mam kuzyna w Ministerstwie Sprawiedliwości na dość wysokim stanowisku. On ma znajomych w różnych ministerstwach. I przekazał mi pewną wiadomość. A mianowicie Pis pójdzie dalej aniżeli jakiej jebane karty rowerowe. Słyszałem że ponoć maja zlikwidować śluby cywilne. Tylko religijne a raczej kościelne mają zostać. Ha ha a nie mówiłem. Jeszcze was tak Pis wyrucha jak Po Psl nie wyruchało.

      Polubienie

      1. Wiesz, ja mam kolegę w ministerstwie i on mówi zgoła co innego. Kto ma rację?
        Możesz mieć Ty, bo bliższe konegacje- w końcu kuzyn, a mnie kumpel może oszukiwać
        🙂

        Polubienie

    4. Nie jesteś dosadna, tylko chcesz być dosadna. Mała różnica ale ja nie o tym. W dodatku wydaje mi się, że piszesz bardziej teoretycznie, a postępujesz inaczej. Ale to moja tylko opinia.

      To nie kraj jest popierdolony, a społeczeństwo, i w dodatku nie całe, tylko to najbardziej widoczne. Proszę w końcu zejść z tej Polski, ona i tak już dostała tyle od każdego, że w ogóle cud, że jeszcze jest na mapie.

      Normalni ludzie pracują: w sklepach, na kasach, na śmieciarkach, na budowach etc.
      Barany, które oprócz gadania nic nie potrafią są widoczni na ulicach, prawda jest taka, że oni nawet nie potrafią przejść przez przejście i włażą bez patrzenia. Takich przykładów jest więcej ale mi chodzi o spojrzenie z szerzej perspektywy.

      Jestem zdania, że takich ludzi po prostu trzeba trzymać za ryj, bo puszczeni sami wlezą na tory pod jadący pociąg, jeszcze będą krzyczeć przed śmiercią, że pociąg się nie zatrzymał.
      Mam nadzieję, że rozumiesz. Poza tym zasada Pareto działa zawsze!

      Polubienie

  2. Powiedz mi Jarek, ale tak szczerze, czy byłeś kiedyś skrobany, rozrywany kawałek po kawałku? Piszesz mi tu o tremie kobiet. Dlaczego ani słowa nie zamieścisz o cierpieniach dziecka. Zapewne widziałeś ,,Niemy Krzyk”. Widzieć to jedno, a przeżyć to drugie. Zapewne widziałeś film ,,Surogaci” To my na co dzień używamy takich surogatów typu Gołota, Adamek i inni. Dlaczego nikt z pośród widzów nie stanie na ringu i nie bije się z przeciwnikiem podobnej budowy ciała i umiejętności. Dlaczego dziś żaden prezydent, czy premier nie idzie na czele wojska w Iraku, Afganistanie itp.? Tak robił Aleksander Macedoński. Chcesz wojny to idź na czele wojska. Bijcie się na maczugi, noże pięści itp. Ja pamiętam moje ostatnie ileś tam żyć, w tym tych przerwanych skrobankami. Nie wiem czy wiesz Jarek, że w PRL legalnie i urzędowo ludzie w białych kitlach zabili 15 000 000 /słownie piętnaście milionów/ przyszłych obywateli tego kraju. 30 lat obowiązywania ustawy i średnio pół miliona skrobanek daje owe 30 000 000. Nawet za komuny nie było tak skrajnej nędzy i tylu głodnych dzieci co dziś. A dziś te babcie umierają w samotności lub w domach starców.

    Polubienie

  3. Właśnie dlatego trzeba głosować na liberałów. Im więcej wolności tyn lepiej, im więcej władzy tym gorzej. Ale prawem naturalnym jest też ochrona suwerenności, czy to wioski czy państwa dlatego proszę nie nazywać liberałami tych swetrów i innych banksterów bo oni są karykaturą liberalizmu. Żaden zdrowy na sercu i umyśli przywódca nie wpuści do kraju zagranicznych korpo jeszcze dając im zniżki tak jak nie wpuszcza się obcych armii. Nie dajcie sobie obrzydzić idei która wyniosła dała bogactwo każdemu państwu jakie ją wdrożyło z powodu głównościekowych marionetek.
    Syndrom postaborcyjny nie istnieje i przejrzyście jest to opisane tu –> http://slwstr.net/pk3/2015/4/syndrom-poaborcyjny-nie-istnieje
    Tak samo nie ma dowodów na te bujdy o czakramie. Mam nadzieję że nie obraziłem. Bo z naukowego punktu widzenia to są bujdy.
    2. Wykluczanie słabszych, szydzenie z łagodności i nakładanie obowiązku utrzymania żony i co najmniej dwójki dzieci to też jest opresja. W zależności od punktu widzenia nawet gorsza od kobiecej. No i kobieta powinna być posłuszna bo jak przestaje być to trochę poszaleje a potem pyta „gdzie ci mężczyźni”. I znowu można dojść do wniosku że same sobie winne xD
    3. Jak pozbawisz zupę talerza to się rozleje po całym stole.
    4. Schematyzujemy żeby uprościć sobie życie bo gdy idziesz utartą ścieżką szybciej docierasz do celu. Admin np. szydzi z liberałów i zakłada że jak Szerlock z reklamy ubezpieczeń Generali patrzą na obiekt a nad nim strzałka z automatyczną wyceną xD
    5. Ze wszystkim tak jest, obiecać łatwo, o wywiązaniu się pomyślimy kiedy indziej.. Ludzie również bez odniesienia do religii uwielbiają siebie okłamywać. Przykładem powszechna wiara w niewykorzystywane 90% mózgu. „Ach jak tylko nauczę się je aktywować to zostanę ubermanem i świat legnie u mych stop. Ale dopiero jak wbiję kolejny lvl w metinie..” Bardzo wygodne prawda? Identyczny mechanizm a nie odnosi się wcale do religii (chociaż obiekt wiary podobnie irracjonalny).
    6. To zakompleksione chłopaczki i brzydkie dziewczynki wchodzą innym do łóżka! Opresja seksualna zniknie gdy znikną brzydkie kobiety i brzydcy, słabi, ofermowaci mężczyźni. Szczęśliwy człowiek nie zajmuje się cudzym życiem.
    Jacy ludzie taka religia.

    Polubienie

  4. Zmiany na Ziemi już od dawna są, tylko mało kto je zauważa. Któż docenił Gorbaczowa? To On ruszył z posad bryłę świata. Ta inwazja moich braci w wierze w Proroka niezbyt mnie zachwyca. Zanim zostałem wyznawcą Allaha jeszcze jako Rzymski Katolik nagłaśniałem degrengoladę i zgniliznę moralną zachodu. Jako antidotum wskazywałem na islam. Po moich stwierdzeniach, że terroryzm w dzisiejszych czasach nie doprowadzi ludu Proroka do niczego dobrgo, że społeczeństwa po jakimś czasie przyzwyczają się do terroru, że trzeba skończyć z tymi zbędnymi ofiarami ludzkimi — osiągnąłem sukces. Połowiczny. Bo oto liczne organizacje przeprosiły wyznawców Proroka, za to że trafiają się niewinne ofiary ich wojny z niewiernymi. Sukces był dlatego połowiczny, że nikt nie zadał sobie trudu przeprosić za przypadkowe zbędne ofiary tzw. giaurów. No cóż. Jeszcze jako Katolik zrobiłem to co tylko mogłem. Cybernetyka mówi, że od pewnego poziomu począwszy zarówno represje, jak też terroryzm przestają przynosić oczekiwane skutki. Alllah jest miłosierny. Alllah nie chce już stosowania takich metod w walce z niewiernymi. Tych z moich braci w Proroku, którzy tego nie rozumieją powierzam miłosierdziu Allaha.

    Polubienie

  5. http://www.antysystempolska.pl/kilkuset-imigrantow-atakuje-granice-ue-to-juz-jest-jawna-inwazja-porazajace-nagranie/

    „Policja w Macedonii użyła gazu łzawiącego w kierunku najeźdźców w postaci kilkuset nielegalnych imigrantów, którzy próbują przebić się przez granicę Macedonii z Serbią. Według świadków imigranci rozmawiali najpierw z macedońską strażą graniczną, która odmówiła im otwarcia granicy i właśnie wtedy ruszyli w kierunku ogrodzenia.”

    Polubienie

  6. temat wahadla. niezwykle istotny. wodka/kac; krecha/kresz, orgazm/dzuma (u faceta bo babka zaczyna sprzatac „jaskinie” jak szalona.-). kiedyś uslyszalem taki tekst po: to jest naprawdę zyciodajny plyn, bez niego zasypiacie. niezla była mentalnie ta pani.
    odsyłam do prac Malinowskiego
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Bronis%C5%82aw_Malinowski_(antropolog)
    oraz do prac Wilhelma Reicha
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Wilhelm_Reich
    burdele i koscioly zbudowane sa z tych samych cegiel. wolność nie może stać się dowolnoscia. więcej plotow niż mostow zniszczy kazde spoleczenstwo. hiperregulacja zabija gospodarke. niestety gorszy pieniadz wypiera lepszy, gorsza religia lepsza = slowianie -> katole -> islam. i jak znam zycie to ten w miare usmiechniety szyicki, który dane mi było poznac podrozujac, wyprze jakis skafany salaficko-wachabicki obled. to moje zdanie prywatne ale pamiętam kilka szitek z „dekoltem” hijabowym. niby zaslanialy wlosy a z drugiej strony były bardzo zalotne i jakos im ta chusta się obsunela. ten zdrowy kompromis ma jakiś sens. prostacka nagość otylego niemca nie jest zalotna. brak tajemnicy. brak zdobywania. brak zwiewności. miałem nawet kiedyś taki pomysl na tytul książki ZATRZYMAC WAHADLO. ale hodowca musi nim chwiać aby zarzadzac ludzkim bydlem. temat wałkowany od stuleci….

    Polubienie

    1. ,, Vadim Zeland perfekcyjnie opisuje błędy jakie ROBIŁEM ja i zapewne też inne osoby uważające że Ziemia jest planetą piekła. Tylko NAPĘDZALIŚMY destrukcyjne wahadła. Bo walka z wahadłami również je nakręca i daje im siłę. A one się potem bronią, uderzając w nas, buntowników.”

      Pozwoliłam sobie, Jarku, wytłuścić w twoim cytacie dwa czasowniki w czasie przeszłym. Doskonale wiemy, że każde słowo jest nośnikiem energii, jaką wytwarzają myśli związane z tym słowem. Myśląc o wydarzeniach w czasie przeszłym (,,było” więc ,,nie jest”) osłabia się moc sprawczą. [Wyjątkiem jest trauma lub miłe wspomnienia o wydarzeniach, którym nasz umysł mimowolnie lub z własnej woli przydaje energii, podtrzymuje przy życiu.]

      To pięknie, że zdałeś sobie sprawę z faktu, że wiele twoich felietonów, artykułów niosło w sobie destrukcję, którą twoi czytelnicy często powielali. Myśleli podobnie, więc balon, którego nadmuchiwanie rozpocząłeś, osiągał rozmiary brzucha padniętego na słońcu zwierzęcia. Dobre porównanie, ponieważ czasami po ,,wejściu” na mój ulubiony blog, czuło się wielki smród rozkładającej się nicości, czarnowidztwa i dołującej beznadziei, która potrafiła udzielać się nam wszystkim. Wahadło destrukcji rozbujane na maksa. Czy wahadła się bronią i uderzają w nas? Można i tak. To kwestia nazwy i definicji.

      Dla mnie prościej się to jawi jako zasada przyciągania energii nastawiona zawsze na obfitość.
      Słowo ,,obfitość” błędnie kojarzone jest tylko z pozytywem, wszak nasze myśli – energie – mogą mieć parametry zarówno wysokich jak i niskich częstości. Jest to przyciąganie energii o podobnych parametrach.
      Strach przed wojną właśnie ją wywołuje. Myśląc o wojnie, widzi się całe jej tragiczne spektrum, dokonuje projekcji obrazów zasilanych energią myśli. Takie zjawisko ma m.in. miejsce podczas ,,pomnikowych” uroczystości, upamiętniających obrazy wojny, które powinny być jedynie przeciwwagą do wyrażania myśli o pokoju, szczęściu, radości, życiu w dobrym świecie. Nawiasem mówiąc my Polacy jesteśmy mistrzami świata w ciągłym widzeniu historii tylko w czarnych obrazach – zero optymizmu, podniesionej ku niebu, uśmiechniętej twarzy. Niewola na własne życzenie.
      Czy więzień, który nie widzi w swoich myślach błękitu nieba, nie przywołuje w myślach spiewu ptaków nad sitowiem, nie widzi siebie idącego słoneczną ulicą – czy ten więzień wyrwie się ze szponów ograniczających go murów? Nie! Będzie w nich tkwił do usranej smierci, kończącej podobne życie.

      Jeśli tworzy się nad głową czarne ciężkie chmury, to dziwne, że gdy osiagną punkt krytyczny, pieprzną w nas piorunami i ulewą? To proste jak już nie powiem co!

      Dowodem na to, że jesteśmy zaprogramowani w kierunku harmonizowania się z pozytywnymi, wyższymi wibracjami jest fakt, że generując, przyjmując, zagęszczając negatywne myślokształty wokół siebie, zaczynamy czuć się bardzo źle, chorujemy, zapadamy się w czarną dupę. I żeby nie czuć się osamotnionym wciągamy w nią innych. Iście diabelskie, przebiegłe poczynania!

      Zauważasz, Jarku, szkodliwość wahadeł destrukcji napędzanych niską energią. To cudowne!

      Spójrz na tytuł felietonu:

      ,,Ziemia JEST PIEKŁEM ale jest szansa na zmianę. To zależy też od Ciebie!”

      Rozkminię od tyłu. ,,To zależy od ciebie!” – zero konkretów, kierunku , zatem odbiór tych słów nie poparty żadną projekcją.
      … ,,jest szansa na zmianę” – to samo. Nie ma w tych słowach punktu zaczepienia dla pozytywnych myśli, działań.

      Ale za to słowa: ,, Ziemia JEST PIEKŁEM “… to bezsprzeczny konkret, z którym podswiadomość i świadomość utożsamia się, a wyobraźnia podsuwa TU I TERAZ konkretne myślokształty- energie.
      W słowach tytułu niestety słowa ,,Ziemia JEST piekłem” mają największą moc sprawczą, przyciągającą. Wahadełko zwiększa swoją amplitudę, bo ,,wie” w jakim kierunku.

      Dlaczego tak łatwo jest użyć określenia, że Ziemia jest piekłem, a przez gardło nie przejdzie myśl, że Ziemia MOŻE BYĆ NIEBEM?

      I na koniec. Ziemia nie jest żadnym piekłem! Pisałam o tym wiele razy. To ludzie bujający się na wahadłach destrukcji chcą i widzą ją jako piekło, materializując dla siebie taki stan!
      Jak myślisz Jarku? Czy gdyby na tej pięknej Planecie nie istniał ani jeden człowiek, czy znalazło by się coś lub ktoś, kto byłby w stanie napędzać wahadła destrukcji? Zwierzęta? Rośliny? Wody oceanów?
      Czy emitowałyby zbiorowo negatywne energie, aby rozpieprzać Naturę odwiecznie dążącą do równowagi?

      To człowiek zachwiał energię Ziemi. I tu pojęcie wahadła jak najbardziej pasuje.

      Żal mi tylko miliardów stworzeń i roślin, które szły i będa iść na zatracenie z powodu nagromadzanych i materializujących się złych energii ludzkich.
      Sam człowiek żyjący dzięki Ziemi napędził wahadła destrukcji, a teraz nazywa Ziemię piekłem – mistrzostwo hipokryzji i głupoty! A nawet powiem brzydko; niedorozwoju.
      Czy człowiek zmądrzeje? Oczywiście, ale i nie tym razem.
      Ziemia, kolebka życia, po raz kolejny otrząsa się z negatywnych ludzkich zbiorowych energii.
      Po co? By po raz kolejny stać się żywicielką, być może nowych umysłów, które nigdy nie nazwą JĄ piekłem. Które nie pozwolą napędzać w sobie strachu. Których wyborem będzie MIŁOŚĆ. Stan odwiecznie harmonizujacy z wnętrzem człowieka.

      Czy jest jeszcze jakieś wyjście? Oczywiście! Czy to potężne globalne, destrukcyjne wahadło, napędzane wszechogarniającym strachem, da się zatrzymać? Nie wiem, ale wiem, że każdy z nas może w tym chaosie stworzyć myślami, projekcją i wibracją serca swój pozytywny, dobry świat, do którego przyciagać będzie wysokie wibracje szczęśliwych sytuacji, zdarzeń i dobrych ludzi.

      Serdecznie pozdrawiam.

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.