Trwają niezwykłe zmiany na świecie

Trwają niezwykłe zmiany na świecie

psychologia 1Wklejam artykuł z jednej ze stron zajmującej się rozwojem duchowym. Opowiada on o przemianach, jakie mają nastąpić. Czujesz się ostatnio bardziej zmęczony, ospały, rozkojarzony? Wiele wskazuje na to, że nie tylko Ty takie coś odczuwasz.

Związane ma to być z przemianami w naszych ciałach, jak i przemianami na planecie. Wiadomo że te zmiany odbywają się cały czas. To, co możemy obserwować na planie fizycznym (upadek wszystkich globalnych systemów politycznych, ekonomicznych, społecznych, moralnych, religijnych) odbywa się także na planie duchowym.

To, co stare i niewydolne, musi odejść. W artykule który dla Was wkleiłem, są opisane objawy jakie mają towarzyszyć temu procesowi. Czy obserwujecie je u siebie? Tak czy owak, nic nie zwalnia nas od dbania o swoje zdrowie, od zdrowego żywienia i trybu życia, od wykonywania cyklicznych badań. Jak powiedział ktoś mądry już w latach 90-tych XX wieku:

Ufaj Bogu, ale samochód zamykaj

Wstęp: Jarek Kefir

Proszę o rozpowszechnienie tego materiału!

__________________________________________________________

Cytuję: „Nie jest już tajemnicą, że następują zmiany w naszych helisach DNA. Naukowcy zajmujący się genetyką zauważyli wyraźne zmiany w strukturach komórkowych helis. Wielu z nas zauważa już symptomy zmian związanych z tymi zmianami w naszych ciałach, emocjach, duszy. Człowiek nie rozumiejący co się dzieje z jego DNA, często obserwując siebie wpada w panikę, nie rozumie gwałtownych zmian jakie zachodzą na głębszych poziomach. Pozornie zdrowi ludzie zaczynają mieć niepokojące symptomy, których nie są w stanie zrozumieć, często szukają pomocy u lekarzy i często tej pomocy nie znajdują.

Nie będę się tu wymądrzać, że najlepszym lekiem na ten stan jest świadomość i zrozumienie, bo większość ludzi nie poszukuje i nie zgłębia duszy, więc dla tych pewne symptomy są oznaką chorób. Znam też osoby, które przezywają właśnie gwałtowne zmiany, doprowadzając się wręcz do myśli, że umierają! Nie umieracie, umiera stary świat, umiera nasze stare Ja, czy to nie wspaniała wiadomość? Czy tego chcecie czy nie, czy będziecie się kurczowo trzymać starego czy nie, zmiany następują i warto mieć świadomość i zrozumienie tego stanu.

Genetycy mówią o zmianach ewolucyjnych. Każdy z nas ma podwójną helisę DNA. Jednak znajdują tworzące się dodatkowe helisy. W podwójnej helisie są dwa pasma DNA, które formują się w spiralę. Wg dr Brendy Vox stopniowo ewoluujemy do 12-tu helis. Ten czas rozwoju, jak się wydaje, rozpoczął się w przeciągu ostatnich 20 lat. Jest to mutacja naszego gatunku, przy czym efekt końcowy nie jest jeszcze jasny. Zmiany nie będą podawane do wiadomości publicznej, ponieważ krąg naukowy jest zdania, że społeczeństwo mogłoby się tego wystraszyć. Ludzie będą się przemieniali na poziomie struktur komórkowych. Większość ludzi czuje te zmiany i o nich wie. Wiele religii mówiło o zmianach i wiedziało o nich, lecz one przedstawiają je w innym świetle.  Te przemiany są najbardziej widoczne w naszych systemach immunologicznych i endokrynologicznych, które są jedną z podstaw transmutacji. Ludzie przeżywają wiele znaczących zmian w świadomości oraz w ciele fizycznym.

Ziemia i każda żyjąca tutaj Istota podwyższa swoje wibracje. Wiele dzieci narodzonych w ostatnim czasie ma ciało, które jest magnetycznie lżejsze. Ci z nas, którzy są starsi i „wybierają przemianę”, muszą przejść przez wiele przemian fizycznych. Większość ludzi, którzy przechodzą przez ten proces, zmienia się – zdobywają nowy zawód, nową strukturę myślenia, przynajmniej na początku nowy styl życia. Jakkolwiek w tym okresie czasu czują się naprawdę chorzy, zmęczeni lub ogólnie beznadziejnie, to poza tym jest to dar.

Stary system musi odejść, jednak nie odejdzie dobrowolnie, z całą mocą będzie się bronił. Dlatego są wojny, obecny system medyczny jako sposób na uzdrawianie też już nie funkcjonuje, również światowe rządy zawiodą. Wiele starych paradygmatów nie może już istnieć. Starają się „daremnie” utrzymać stary system, jednak przemiany nie dadzą już się powstrzymać.

Osoba dotknięta zmianami, potrzebuje wiele spokoju. Duchowe zawirowanie, niezdolność do rutynowych czynności czy koncentracji są przy tym czymś normalnym, ponieważ jesteśmy programowani do czegoś większego. Bóle w całym ciele, które pojawiają się bez konkretnych powodów, też są normą. Wiele osób czuje się jak „przejechanych”. Jeśli szukacie rady w medycynie akademickiej, zapisuje się często tzw.”uspokajacze”, ponieważ lekarze nie mogą zdefiniować prawdziwych przyczyn. Dla zawodów związanych z medycyną będzie to trudne jako, że ciało energetyczne nie leży w zakresie ich kompetencji. Ponieważ czakry mają powiązanie z nowym systemem endokrynologicznym, kobiety będą przechodziły przez zmiany hormonalne. Płacz pojawiający się bez powodu, bowiem hormony uwalniają łzy. Wiele kobiet wcześniej wchodzi w menopauzę, gdyż wszystko przyspiesza. Mężczyźni mogą być sfrustrowani lub przemęczeni z powodu mniejszej aktywności niż wcześniej. Mężczyźni mogą też bardziej odczuwać swoją żeńską stronę, dlatego, że jest to strona intuicyjna. W bardzo krótkim czasie możemy przerobić ogromną ilość pracy emocjonalnej, która normalnie mogłaby trwać tysiące lat.

W tym przejściowym okresie możemy sobie pomagać na różne sposoby. Wspierać się homeopatią, suplementacją witamin i mikroelementów, detoksykacją ciała, sportem i ruchem na świeżym powietrzu, pracą z kryształami, medytacją, jogą, kontemplacją, pracą z muzyką ( patrz częstotliwości solfeżowe), ćwiczenia tai chi, kąpiel w dźwiękach mis i gongów, a także psychoterapia i bioenergoterapia oraz lekka dieta i picie dużej ilości czystej wody. To tylko kilka propozycji, ale warto sobie pomagać i wspierać swój rozwój, czas się obudzić.

Wszystkie ryby w morzach, kwiaty i drzewa w naszych ogrodach, ptaki w powietrzu, jak również zwierzęta domowe – pies, kot itd., wszystko ulega przemianie. Nic nie zginie ani nie będzie zniszczone, ponieważ my „wszyscy” będziemy razem na innym poziomie świadomości. Dlatego ten nowy poziom świadomości wymaga, abyśmy odcięli się fizycznie, duchowo i uczuciowo od wyobrażeń trzeciego wymiaru. Tak, jak przy śmierci znaczącą i decydującą częścią procesu przemiany jest „pozostawienie”, nie możemy przenieść starych wartości i dróg byłego „bytu” do całkowicie innego, nowego życia po śmierci. Tego wymaga nasze ewoluowanie – oddzielenie poprzez przemiany, począwszy od aktualnych związków, pracy, kariery, rodziny, własności itp., jeśli nie są odpowiednie, aby manifestować się na naszej nowej drodze BYTU. Dlatego należy wziąć pod uwagę, jak wiele jest trosk i lęków, które manifestują się, ponieważ te przemiany są już w toku, jakkolwiek większość ludzi nie jest ich świadoma.

Niektóre z nich to:
– objawy grypy i wysoka temperatura, pocenie się, bóle w kościach i kończynach, przy których antybiotyki nie są skuteczne;
– migrenowe bóle głowy, inne bóle, których nie da się wyeliminować za pomocą środków przeciwbólowych;
– niekiedy biegunka;
– katar trwający 24 godziny, lecz nie będący wynikiem przeziębienia czy alergii;
– odczuwanie zawrotów głowy;
– dzwonienie w uszach;
– przyspieszone bicie serca (palpitacje);
– uczucie, jakby całe ciało wibrowało, szczególnie nocą, kiedy jest się odprężonym;
– intensywne skurcze mięśni plus bóle w ciele, szczególnie w plecach;
– drżenie ramion – rąk, nóg – stóp;
– osłabienie siły mięśni w rękach spowodowane zmianami w systemie krążenia;
– przejściowe kłopoty z oddychaniem, które szczególnie dają się zauważyć w stanie odprężenia poprzez głośny oddech
– zmiany w systemie immunologicznym;
– zmiany w systemie limfatycznym;
– uczucie zmęczenia i wyczerpania przy tylko nieznacznym wysiłku;
– potrzeba dłuższego i częstszego niż normalnie snu;
– rosnące szybciej niż dawniej paznokcie i włosy;
-walka z depresją, która zazwyczaj nie ma przyczyny;
– życie przeszłością, ocenianie starych związków, aby uzyskać jasność w sprawach osobistych;
– poczucie bycia rozgrzeszonym ze wszystkiego;
– napięcie, zatroskanie i wysoki stres. Czuje się, jakby przychodziło do nas coś, jednak nie ma się pojęcia, co to może być.

Kilka zaleceń dla ułatwienia i uzdrowienia:

Pozwól, aby wszystko przez Ciebie przechodziło, poddaj się, nie walcz z tym. Kiedy czujesz zmęczenie i wyczerpanie, rób przerwy i dużo śpij. Pij dużo czystej wody, to odtruwa organizm i chroni przed odwodnieniem. Od emocjonalnego napięcia może uwolnić waleriana, herbata z kozieradki ułatwia pokonać przeciążenia układu limfatycznego i odtruwa ciało.
Przy skurczach mięśni pomaga waleriana i kąpiele błotne lub długa gorąca kąpiel, do której dodaje się sól (w Polsce są dostępne rodzime lecznicze sole do kąpieli). Rozpoznaj też, kiedy pojawią się palpitacje serca lub wystąpią trudności z oddychaniem, ponieważ ma to związek z czakrą serca i gardła, które się otwierają, te objawy są przejściowe. Nie umierasz, to tylko PRZEMIANY. Jeśli w to nie wierzysz i czujesz się niepewnie, pójdź po poradę do „wiedzącego” lekarza lub uzdrowiciela. Korzystaj z dobrych suplementów na bazie naturalnych ziół, witamin, mikroelementów.

Jak pracować aby pozwolić odejść niskiej świadomości- zrobić miejsce na nowe wysokie energie:

Odprężyć ciało i umysł. Powtarzaj głośno:

– jestem wolny
– odpuszczam sobie
– pozwalam odejść wszystkiemu
– odrzucam całe napięcie
– oddalam cały strach
– uwalniam się od wszelkich złości
– uwalniam się od poczucia winy
– oddalam wszelki smutek
– uwalniam się od wszelkich dawnych ograniczeń
– uwalniam się i osiągam spokój
– jestem w zgodzie sam(a) z sobą
– jestem w zgodzie z procesem życia
– jestem bezpieczny(a)

Nagłe gorąco w naszym ciele to znak, że ma miejsce transmutacja poprzez spalanie nieczystości w naszej aurze.

Z dwojga złego jeśli ktoś ma w sobie złość lepiej wybuchnąć niż ją w sobie trzymać.
Wyrzucić złość ze swojego umysłu i nie chować jej w sobie.
Nie nosić długo uczucia żalu, ale również jeśli ktoś ciągle cię zakłóca oddal się od niego.
Nie szukaj rewanżu.
Takie postępowanie zapisuje się na twojej wewnętrznej otoce.
To wszystko tworzy twoje wewnętrzne archiwum.

Schowane żale wywołują zmiany w aurze, słowa wyrzucane nie wywołują zmian (oprócz nienawiści, pogardy).Nie wywołuj niepotrzebnie imienia innego człowieka wysyłając w jego kierunku negatywne energie. To tylko burzy interesy tego kto je wysyła. Są ludzie, którzy nie mają ochoty nikogo krzywdzić, nie patrz na nich krytycznie. W tym momencie popełniasz coś gorszego niż ranienie fizyczne. Wysyłanie nienawiści drugiemu człowiekowi jest trudne do przewidzenia dla ciała fizycznego i duchowego właśnie tego człowieka, który je wysyła. U każdego wywołuje inny efekt. Nie wywołuj w swej złości imion i wyzwisk w kierunku drugiego człowieka, tryskając swoją nienawiścią. Pamiętajmy, że wszystko co wysyłamy do nas wraca.”

Źródło: https://kwiatlotosu.wordpress.com/2011/03/13/zmiany-w-dna/

41 myśli w temacie “Trwają niezwykłe zmiany na świecie

  1. Witam, chciałbym poznać dobrych ludzi, którzy zdają sobie, że miłość to jedyny klucz do szczęścia.
    Wypadłem już prawie całkiem z matrixa i kiedy widzę tych ludzi dookoła to tracę wiarę w ludzkość.
    Każdy gdzieś biegnie.
    Szukam jakiejś przyjaznej duszy.
    Nie znam nikogo komu mógłbym zaufać na 100%.
    Szukam ludzi kierujących się sercem i czystym sumieniem.
    Chcę zacząć nowe życie ale nie mam z kim tego dzielić.
    emzi88@op.pl

    Polubienie

  2. Nie ma planety ziemi, innych planet, wszechświata, kosmitów, itp itd. ponad naszym światem, nad sklepieniem niebieskim jest drugi świat w którym króluje tylko miłość. Tam między innymi żyje wiecznie Jezus. Diabelskie siły tam nie sięgają. Przemiana zależy wyłącznie od dobra, które zaczniemy dawać sobie nawzajem zanim lucyferianskie moce zaczipują nas i zatrują serce w 100%. Póki co mamy jeszcze szanse. Jeśli nasze serca zostaną w pełni strute, zejdzie Pan i zresetuje całą kulę ziemską. I znów będzie epoka kamienia łupanego i za kilka milionów lat w alternatywnych czasach oprócz piramid i sfinksa ludzie zaczną odkrywać pod gruzami szczątki między innymi statuy wolności, pentagonu, wieży eifla i innych dzisiejszych budowli. Człowiek i tak będzie myślał, że wznosili je starożytni przy pomocy dłuta. I tak w kółko, gdyż upadły anioł będzie kusił człowieka pragnieniem szczęścia i wiecznego życia za pomocą technologii tu na ziemi co jest kłamstwem. Trzeba zauważyć, iż im więcej w społeczeństwie zła, stresu, kłamstwa, empatii, obojętności, indywidualności, manipulacji, pragnień, złudzeń, walki, zazdrości, zawiści, konkurencji, winy itp itd. tym bardziej człowiek się oddala od pierwotnego sensu istnienia. Znamię bestii nas wszystkich zniewoli i każdy, który będzie je miał wyrzeknie się duszy i przestanie być człowiekiem dlatego pozostanie tu na ziemi podczas apokalipsy. Ci którzy nie będą chcieli przyjąć, zginą lecz nie wyrzekną się duszy. Ostateczny test, którego lepiej uniknąć. Nie znamy dnia ani godziny bo wszystko jest zależne od nas. JESTEŚMY JEDNOŚCIĄ W CHRYSTUSIE.

    Wszystkie religie zostały wymyślone przez diabła. Istnieje jedna wiara, którą jest prawda. Chrystus o tym mówił.
    Sprawdź to w swoim sercu jeśli je masz i materialny tok myślenia jeszcze twego ducha nie pochłonął.

    Polubienie

    1. Dobry jesteś – piszesz – Nie znamy dnia ani godziny bo wszystko jest zależne od nas. JESTEŚMY JEDNOŚCIĄ W CHRYSTUSIE. – by za chwile napisać- Wszystkie religie zostały wymyślone przez diabła – Dobre!
      Juz tak się zakręciłeś że nie wiesz co jest co! Kto Ci powiedział o Chrystusie jak nie religia? Jeśli religia – to Chrystus pochodzi od diabła! – To analiza Twojego wpisu!
      Ogarnij się! – W dupie mam Twojego Chrystusa bo pochodzi od religii więc nie interesuje mnie!
      Chciałes cos przekazać – ale strasznie sie zakreciłeś

      Polubienie

  3. A ja nie narzekam;) Moje odkrycie życia to wynalazki harmonicznej fali – z nimi moje życie stało sie o 90% lżejsze, łatwiejsze. Używam ich od kliku lat i jestem pewna, że są ogromnym wsparciem w transformacji.

    Co do 12 helis – wystarczy spojrzeć na CyberDyski Synchro II… albo posynchronizować sobie półkule na http://synchronizacja.fhf.org.pl/ 🙂

    Podstawa to ciepło w sercu – kto je ma, ten przetrwa:)

    Polubienie

  4. Do Rozsądnej Anny cyt.”A chcę tylko powiedzieć,że nie chcę już dłużej żyć na tak parszywym,niesprawiedliwym świecie.Jeżeli by to było możliwe abym mogła oddać moje życie,żeby tylko na tej pięknej planecie ziemi zapanował pokój,miłość,zgoda,szczęście i dostatek dla wszystkich bez wyjątków,aby zniknęły wszystkie kreatury czyniące zło i cierpienie niewinnych istot.To jest marzenie i cel mojego życia tutaj .Jeżeli to nie nastąpi to nie ma sensu przebywania tutaj.Czy ja tak dużo oczekuję?”…………nie musisz oddawać swojego życia, swoje życie za nas oddal Jezus i to własnie On obiecał zaprowadzić porządek na naszej pięknej ziemi i wszystko to co wymieniłaś spełni się (niestety nie dokona tego żaden ludzki rząd). W Biblii mamy taka obietnice Objawienie 21:4 „I otrze z ich oczu wszelka łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości , ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To co poprzednie przeminęło”.

    Polubienie

  5. Helisa jest jedna i składa się z dwóch pasm (nici) DNA, które formują się w spiralę. Stopniowo ewoluujemy do 12-tu pasm (nici), które stworzą 12 -pasmową helisę a nie do 12 helis. Tak ja to rozumiem.

    Polubienie

    1. @Alita1. jak czytam Twe myśli to mam jakąś pętlę czasową. Możesz te kilka zdań nieco rozszerzyć, abym złapał właściwy azymut? pzdr

      Polubienie

      1. Cząsteczka DNA składa się z dwóch nici utworzonych z połączonych nukleotydów, które są ze sobą połączone i skręcone w helisę. Jedną. Gdybyśmy mieli mieć dwanaście helis, a każda helisa składa się z dwóch skręconych nici ( PASM) DNA, to mielibyśmy 24 pasma, tak?
        Jest druga możliwość, nasze DNA będzie ewoluować i zamiast dwóch nici będziemy mieć 12 nici w helisie. Będziemy mieć 12-pasmową helisę. Nadal jedną 🙂 Pozdrawiam.

        Polubienie

  6. kodczasu.pl / adrian 88888, pisze:

    Znalazłem arcyciekawą przepowiednię o III wojnie i pewnym feralnym MOŚCIE w Kamieniu na Wiśle koło Opola Lubelskiego, nad którym to mostem ciąży FATUM związane z wybuchem wojny światowej.
    Otóż powiem w skrócie, że istnieje ludowa przepowiednia z Lubelszczyzny, która sięga wstecz ponad 100 lat, a której autor nie jest bliżej znany. Autorem jest ktoś, kto żył ponad wiek temu w okolicach Kamienia nad Wisłą (obecnie lubelskie) w czasach zaborów a zaborze rosyjskim (czasy carskie).
    Otóż owa przepowiednia głosi, że jeśli tylko kiedykolwiek zostanie zbudowany MOST w Kamieniu na Wiśle – wnet dojdzie do WOJNY ŚWIATOWEJ a most NIE OSTOI SIĘ I ZOSTANIE zniszczony.
    Mieszkańcy okolic Opola Lubelskiego znają tę przepowiednię, którą często powtarzały im babcie i dziadkowie.

    Sięgnijmy wstecz do historii wszystkich mostów w Kamieniu, gdzie do tej pory zbudowano dwa i dwa zostały zniszczone w wyniku wojen, które wybuchły zaraz po oddaniu mostów do użytku.
    – I most w Kamieniu – budowany w latach 1913-14, oddany do użytku późną wiosną 1914 w zaborze rosyjskim. kilka tygodni potem wybuchła I wojna światowa, most został zniszczony w wyniku działań zbrojnych Austro – Węgier i Prus przeciw Rosji.
    Przepowiednia sprawdziła się
    – II most w Kamieniu – budowany w latach 1938-39, oddany do użytku 10 lipca 1939, chwilę potem wybuchła II wojna światowa most został zniszczony po walkach prowadzonych na zachodnim przedmościu we wrześniu 1939 roku.
    Przepowiednia się sprawdziła.
    – Uroczystości towarzyszyła wielka radość. Cała okolica brała w niej udział – tak letni dzień 1939 r., kiedy otwierano drewniany most na Wiśle, zapamiętała Marta Wierzbicka, która przed wojną mieszkała w Solcu. Przy okazji zbliżającej się budowy nowej przeprawy dotarliśmy do wspomnień i jednego z niewielu, o ile nie jedynego, zdjęcia przeprawy zniszczonej w pierwszych dniach wojny.
    Czytaj więcej: http://www.kurierlubelski…ieniu,id,t.html
    – III most w Kamieniu – obecnie budowany w latach 2012 – 14, ma zostać oddany do użytku w październiku/listopadzie tego roku tego roku tj. 2014.

    barra barra: most nie jest jeszcze ukończony;) i pewnie nie będzie. Dziwne, że w stolicy ta sama sytuacja. Czyżby Polska już została podzielona? „do Wisy” i „od Wisły”???

    Polubienie

  7. od dawna czuje te zmiany, mam 42 lata i od jakichs dwoch lat czuje jak wszystko we mnie sie zmienia. potrzebowalam czterdziestu lat aby zrozumiec ze nie potrzebuje religii i uwolnic sie spod jej wplywu. wszystko jest proste i jasne moj swiatopoglad ulegl diameralnej zmianie na przestrzeni ostatnich kilku lat. moja swiadomosc jest calkowicie inna, moje myslenie, wszystko we mnie. nawet nie potrafie dokladnie tego opisac. ten artykul tylko potwierdzil co czuje, zgadzam sie w stu procentach…po prostu zaczynam rozumiec i otwieraja mi sie oczy, to niesamowite uczucie i jeszcze jedno – wiem co jest wazne, kto czuje to samo ten zrozumie:)))

    Polubienie

  8. No dobrze, ale jeśli ktoś odczuwa coś innego, mianowicie poczucie, że jest jakąś istotą tytaniczną, która weźmie w swe ręce co tylko zechce? Mało tego, odczuwa, że jest ponad tą całą ludzką masą, jest kimś na wyższym poziomie, kto więcej rozumie i ma przekonanie, że jest wręcz stworzony, aby kształtować ten świat wedle swej woli i narzucić ową wolę oraz ten kształt świata wszystkim jako właściwy dla tych ludzi. Odczuwa, że wie jak odrzucić obecny system gospodarczy, jak ukształtować ten właściwy, gdzie nie ma ograniczeń ekonomicznych wynikających z braku rozwoju. Odczuwa przekonanie, że realizacja jego wizji zjednoczenia świata według jego woli jest szansą na to, aby ludzkość sięgnęła gwiazd. Żyje też w przekonaniu, że nawet jeśli ludzie nie będą się z tym zgadzać to wyłącznie dlatego, iż są na rozwidleniu dróg i trzeba im właściwą drogę narzucić, by potem sami mogli wiedzieć jak dalej istnieć, jak egzystować w nowym świecie. Jest to odczucie jakiejś tytaniczności z jednoczesnym przekonaniem, że ten świat się temu tytanowi należy chociażby tylko na pewien czas, po to by ludzkość mogła przetrwać i się zacząć realnie rozwijać zamiast się cofać i to nawet jeśli miałoby to jej być narzucone.
    Czy takie przekonanie to także efekt zmian? Spotkałem ludzi z takimi odczuciami, ludzi inteligentnych, potrafiących wyjść poza obecne schematy myślenia, poza mentalne ograniczenia systemowe, z wizjami, których większość społeczeństwa nie jest w stanie zrozumieć.

    Polubienie

    1. @Kreo, zarówno Ty, taj ja, Rozsądna Anna, roni7, Kefir i wiele wiele innych osób na tym portalu i świecie ale także dookoła Nas, budzi się. Wczoraj miałem „spadek napięcia” i moje samopoczucie było takie sobie. Nawet zawaliłem super spotkanie z moją drogą przyjaciółeczką;( Na nią mogę liczyć i wczoraj podesłała mi linka (Olu, dobra duszo, dziękuję raz jeszcze) do ciekawego monologu jakiejś tam babeczki.
      Co istotne. Sam temat podjęty przez babeczkę uważam, za mega aktualny, właśnie odnosząc się do moich dzisiejszych, pierwszych słów adresowanych do Was i innych człeków. Jej przesłanie jest na czasie. Nie wkręcam się w „fizyczne” aspekty, o których babeczka opowiada bo przynajmniej w moim przypadku nic o czym ona mówi, nie sprawdza się. Do spraw duchowo-psychicznych zgadzam się z nią w 100%, inne opowieści, to jej nie moc od powstrzymania się gadania o codziennych obowiązkach zawodowych. Tak uważam ja i mogę się mylić. Nieważne.
      Posłuchaj Rozsądna Anko, Koreo, Kefirze, roni7 i inni. Nie ma co ukrywać. jesteśmy istotami zsynchronizowanymi z pulsem Ziemi i ja przynajmniej na ten temat nie dyskutuję;)
      pzdr ludzie i niech śmoc będzie z nami! no i udanej niedzieli Wam i sobie życzę jak i dobrych ludzi dookoła

      Polubienie

      1. To fakt też się dziwnie czuje przyspieszony puls a nigdy w spoczynku nie miałem jakiś wysokich wartości. I też jestem śpiący i tak od 2 miesięcy. Ogólnie to już od 2012 roku całkowicie inaczej się czuje niż w czasach szkoły średniej przed 2011 rokiem.

        Polubienie

  9. popatrz Anka im wszystkim głęboko w oczy i pomyśl sobie, że wkrótce odzyskają Swój Dom i szacunek człowieka. A Ty będziesz dzielić Ziemię dalej na pół albo śmigniesz gdzieś;) wersji reinkarnacji duszy jest wiele ale na pewno wylądujesz tam, gdzie czujesz i chcesz. Wielu się nie udaje, bo zbyt związani są materialnie z Ziemią;) Więc się nie martw

    https://www.google.pl/search?q=brad+wilson&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0CCoQsARqFQoTCNLb6827gcgCFcGOcgodXNwN6Q&biw=1474&bih=770#q=brad+wilson&tbm=isch&tbs=isz:l

    Polubienie

    1. Dzięki za pocieszanie mnie,a może ja jestem za bardzo niecierpliwa,przecież wiem ,że tak żle być dłużej nie może to musi się skończyc. Ale widząc tyle niepotrzebnego cierpienia wokół – to bardzo boli.

      Polubienie

        1. Dzięki za piękną pociechę na mą duszę,ale wydaje mi się ,że taki balsam na chore dusze uleczyłby wielu.Uwielbiam siedzieć w moim ogródku,słuchać śpiewu ptaków,pięknej muzyki i odlatywać w marzeniach w siną dal,no ale cóż obudż się Anna życie czeka………..Jeszcze raz serdeczne dzięki za chwile zapomnienia,to też czasem jest potrzebne.Już wracam na ziemie,

          Polubienie

  10. nie martw się Anka, bo przecież to, o czym marzysz, właśnie wypełnia się na Twych oczach. Poczuj ducha ostatniej przygody, gdzie człowiek człowiekowi wilkiem (a zombie zombie zombi, hehe), no i następuje jeden wielki globalny reset, zsynchronizowany z przemianami cywilizacyjnymi, no i samej Matki Natury;) Ci, którzy idą z Afryki są zaprogramowani tak samo jak my przez setki lat, jak my. to odbywało się innych płaszczyznach. Te problemy dotykają nas. wschodnia Azja przechodzi inne zmiany ale również niosą ze sobą takie same przemiany jak u nas (cywilizacyjne i Ziemi). Ameryka Północna i Południowa, to samo. To wielka kumulacja kosmicznego święta okultystów, gdy trzy szóstki pomnożone przez siebie, dają 216;) rozumiesz … 2016;) jest aż zbyt wiele innych znaków i przestrzeni czasowej, które mają swoje skrzyżowanie. Właśnie teraz. Można powiedzieć, że kryzys finansowy i zapaść gospodarcza, dawno za nami, bo dziś już każdy wie, że nie ma kasy a każdy kraj jest zadłużony (u kogo qrwa? u Plutona?). W tym samym czasie, gdy nasza uwaga była skierowana na portfele, w Afryce północnej trwał armagedon. Oni mogą powiedzieć, że uciekli szatanowi z pod kosy. ilu z nich jest sztuczną inteligencją (jak my) zaprogramowaną na to, co robią i jakie mają plany czasowe, aby wprowadzić swój armagedon tutaj? nie wiem. Ale napływ ludności przewyższająca kilkanaście milionów stwarza opcję wybuchu natychmiastowego. to menisk wypukły. Gówno mnie obchodzi, kiedy przyjdzie po mnie śmierć. Przecież będzie o czasie i na pewno spojrzę jej w oczy. Hmm, to koszmarne dni przed nami! Tak mówią jedni, związani bardziej materialnie a nie duchowo z Matką Naturą. Drudzy mówią, że chcą, aby nastąpił reset i żeby na tej planecie, był spokój, zrównoważenie i jak podła, współczesna historia pokazuje, wszystko musi być po kontrolą. A wszystko, to ludzie. No i powracając do tych elit, klanów i innych miłych ludzi, właśnie wypełniają ten plan. Mają wystarczającą technologię, super medycynę, z której nie zdajemy sobie sprawy. Jest wiele tematów, które nasze umysły, w tych czasach pękły pod wpływem możliwości, jakie tym elitom daje opcja, wyłączenia 9/10 populacji. Oni nie robią tego, bo tak zaplanowali „z góry”. Z góry, to „zaplanowany” cykl Matki Natury, na który nałożone zostały wydarzenia z rozwojem cywilizacji. Cywilizacji bogatej i biednej, podzielonej dodatkowo duchowo. A więc materialnie i duchowo.
    Można by tak wiele przedstawiać punktów, które są z sobą zsynchronizowane. Zmierzam do tego, że to co będzie, to będzie i już. I trzeba zdać sobie sprawę, że jeśli przeżyjemy najbliższe 10-20 lat, to będziemy, kim? Wybrańcami? znowu wkraczamy na duchowe kwestie. Ale to już będzie jedna, nowa globalna religia. I nie ważne, co będzie wyznawać, bo dzisiejsi bogowie są liczni na Ziemi (ale kim jest szeryf szeryfów?). Nieważne. Więc po tym armagedonie/apokalipsie/… trzeba będzie posprzątać cały syf i przywrócić elitom możliwość nowego wygodnego życia (jeśli oni sami przeżyją). Sprzątanie globalnego syfu, według mnie może zająć jedno, dwa pokolenia (tak na tip top). A może dłużej? Skoro ma być 500 tys. ludzi, to może dłużej? Nieważne. Ja, tych „lepszych” czasów dla elit, na pewno nie dożyję. Moje dzieci? A więc będę je chronił, bo to jest mój sens obecnego etapu życia. Zapewnię im najlepszą ochronę, jaką będę mógł zapewnić. I będę się starać robić to z dala od wszelkiej cywilizacji, żyć. Wolnym, z Matką Naturą. Inni qrwa niech sprzątają ten syf, bo ja – tak ja Ty – urodziłem się tutaj po coś innego. Nieważne, bo ta planeta, to nie jest Mój Dom.

    Polubienie

    1. Nie sadze aby po ”tym” wszystkim byly jakies elity, nie bedzie zadnych elit, przynajmniej nie w tym znaczeniu tego slowa co obecnie. Podoba mi sie jednak okreslenie ”to nie jest Moj Dom” 😉

      Polubienie

  11. „Jeżeli by to było możliwe abym mogła oddać moje życie,żeby tylko na tej pięknej planecie ziemi zapanował pokój,miłość,zgoda,szczęście i dostatek dla wszystkich bez wyjątków,aby zniknęły wszystkie kreatury czyniące zło i cierpienie niewinnych istot.”
    Możesz oddać swoje życie dla spełnienia tej idei -kreując ją przez resztę swoich dni.

    „Jeżeli by to było możliwe abym mogła oddać moje życie,żeby tylko na tej pięknej planecie ziemi zapanował pokój,miłość,zgoda,szczęście i dostatek dla wszystkich” :)wielbiących Allacha -proszę bardzo .Zakładamy „pas szachida „i detonujemy się we własnym domu.
    Zawsze jest jakiś wybór…

    Polubienie

  12. Poraz 4-ty piszę ten tekst komentarza i jakaś czarna kreatura mi go likwiduje.A chcę tylko powiedzieć,że nie chcę już dłużej żyć na tak parszywym,niesprawiedliwym świecie.Jeżeli by to było możliwe abym mogła oddać moje życie,żeby tylko na tej pięknej planecie ziemi zapanował pokój,miłość,zgoda,szczęście i dostatek dla wszystkich bez wyjątków,aby zniknęły wszystkie kreatury czyniące zło i cierpienie niewinnych istot.To jest marzenie i cel mojego życia tutaj .Jeżeli to nie nastąpi to nie ma sensu przebywania tutaj.Czy ja tak dużo oczekuję?

    Polubienie

    1. Popieram, zyjemy w ekstremalnych czasach upadku wspolczucia i poteznym kryzysie zaufania, a wszystko to pokryte kolorowa technologia i fasadowymi pozami obliczonymi na poklask. Nie da sie zyc w tym swiecie.

      Polubienie

      1. Zgadzam się z tobą. Całkowity zanik empatii, maksymalna znieczulica zresztą zawsze tak było tylko nie w takiej skali i nie było tego widać. Zawsze silniejszy psychopata i cham „rozdawał karty” a wrażliwi uduchowieni ludzie cierpieli katusze. Dlatego do życia trzeba podchodzić z pewną rezerwą/dystansem czyli nikomu nie ufać powtarzam NIKOMU NIE UFAĆ oraz liczyć tylko na siebie. Gdy te dwie zasady się spełni to mniej cierpień i rozczarowań się zazna.

        Polubienie

    2. od 13500 jestesmy pod okupacja yahwe i jego wezowych ras, tesknisz do zeusowego zycia 25000 lat temu ja tez, tak ma byc z powrotem ale poki co cwiczymy charaktery na wezowych zydach mongolach i arabach, moze sielanka slabo rozwija i potrzebujemtego ciapatego i innego g zeby siegnac dna i sie obudzic wziasc za siebie oddzielic od multi kulti wspierac swoich light workers

      Polubienie

    3. Tak ja tez, mam borelioze, i mam bole miewni i stawow i reumatyzm i wezly chlonne mi dokuczaja. A to dopiero poczatek…i naprawde nie chce istniec.

      Polubienie

    4. Dokladnie od dawna czuje to samo, nie mam ochoty przebywac na tym swiecie w obecnej sytuacji, nie pasuje do tego swiata, wiem, ze nie wiele moge zmienic w kierunku dobrego, wiec wycofuje sie. Od dawna staram sie czynic dobrze i mam czyste sumienie, ale nie boje sie odejsc.

      Polubienie

    5. „Jeżeli by to było możliwe abym mogła oddać moje życie, żeby tylko na tej pięknej planecie ziemi zapanował pokój, miłość, zgoda, szczęście i dostatek dla wszystkich bez wyjątków, aby zniknęły wszystkie kreatury czyniące zło i cierpienie niewinnych istot. To jest marzenie i cel mojego życia tutaj . Jeżeli to nie nastąpi to nie ma sensu przebywania tutaj. Czy ja tak dużo oczekuję?”

      Jeżeli pragniesz tego wszystkiego, co tu wymieniłaś, to powinnaś pozostać jak najdłużej tu na tej pięknej Ziemi i nie szukać śmierci. Tylko w ten sposób możesz coś dobrego zrobić dla siebie i dla wszystkich, działając tu w świecie materialnym.

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.