Darmowe doładowania telefonów to oszustwo. Są coraz bezczelniejsi bo pozwala na to kapitalizm

Od dawna śledzę nabieranie ludzi na rzekome „darmowe doładowania telefonów”. Reklama tego syfu brzmi zachęcająco, szczególnie dla młodego odbiorcy, bo jest tworzona przez specjalistę od PR / socjotechniki itp. Właśnie pod kątem młodego człowieka, choć niestety, część moich starszych znajomych dała się na to oszustwo nabrać.

Oczywiście, wszystko jest tak skonstruowane, że w świetle tak zwanego „prawa” (to słowo to jakiś ponury żart), jest to w 100% legalne. Bowiem zachęcony łatwym szmalem wysyłasz na podany numer SMSa. W odpowiedzi dostajesz informację, że przez jakiś długi czas będziesz otrzymywał od nich kilka płatnych (!) smsów w tygodniu, np w cenie 29 zł jeden. A czasami nawet w cenie 40 zł za jeden SMS i więcej. I po upływie regulaminowego czasu (i wybuleniu przez Ciebie grubej kasy na ich gówno warte SMSy reklamowe) dostajesz te 20 zł czy 50 zł doładowania. Albo dostajesz informację, że zgodnie z regulaminem, weźmiesz udział w LOSOWANIU w którym owo doładowanie jest nagrodą. Oczywiście, w takim wypadku doładowania nigdy nie dostaniesz.

Wiadomości o rzekomych „darmowych doładowaniach telefonów” roznoszone są przez facebooka. Gdyż konstrukcja takich stron www jest taka, iż aby na nie wejść, musisz wyrazić zgodę na uruchomienie ich facebookowej aplikacji na swoim profilu. Tego typu aplikacja, jak wiele aplikacji facebookowych, dostaje możliwość publikowania swoich postów w Twoim imieniu na Twoim profilu. I wtedy taka aplikacja automatycznie generuje na Twoim profilu post reklamujący to oszustwo, z linkiem do ich strony internetowej. Taka aplikacja często oznacza 50 Twoich znajomych w swoim poście, dzięki czemu zasięg tej ogłupiającej, internetowej infekcji, zwiększa się w tempie geometrycznym.

Gdy już wejdziesz na ich stronę internetową, przeczytasz na ogół tylko o zaletach uczestnictwa w takim programie. Przeczytasz, że wystarczy tylko wysłać SMSa na podany numer, a doładowanie szybko powędruje na Twój złakniony darmowego hajsu telefon. Jest oczywiście regulamin tej usługi, który wszystko wyjaśnia i który jest tak skonstruowany, że to oszustwo jest w pełni legalne. Jednak link do tego regulaminu jest tak umieszczony, by jak najmniej osób ów regulamin przeczytało. Zresztą, ogromna większość internautów i tak nie czyta regulaminów czegokolwiek.

Rozczarowanie przychodzi, gdy dostajesz SMSa zwrotnego z informacją, że właśnie wykupiłeś bardzo drogą subskrypcję SMSową. A doładowanie otrzymasz (lub nie..) dopiero po wygaśnięciu subskrypcji. Oczywiście, możesz w każdej chwili z niej zrezygnować, ale zazwyczaj już kilka drogich SMSów od nich zdążyło już przyjść i do reszty wyssać zasoby z konta.

Jedną z takich oszukańczych ofert z „darmowymi doładowaniami telefonów” przedstawiam poniżej:

Cytuję: ” Cześc wam. Sprawdziłem ostatnio stronkę z tymi DOŁADOWANIAMI do telefonu do bodajze wszystkich sieci które naprawdę DZIAŁAJĄ!
DOŁADUJCIE TELEFON TU -> … [EDIT]
Widać, że wpisałem swój numer i doładowało aż 50 złotych!
Znajdują się doładowania do Playa, Orange, Plus, T-Mobile i innych.
Tylko UWAGA! 1 NUMER = 1 DOŁADOWANKO! Drugi raz nie działa. Więc skorzystajcie sobie. Trwa do chyba do 03.05.2015 .”

Jaki jest mój komentarz odnośnie takich ofert? Ich „mutacji” jest naprawdę wiele – „darmowe buty”, „darmowe telewizory”, itp itd. Wypada tutaj przedstawić pierwszą i najważniejszą zasadę kapitalizmu. Steve Jobs tak ją podsumował: „nie ma darmowych obiadów”. A więc nie ma NIC za darmo, nigdy nie było i nigdy nie będzie. Nawet jeśli sprzedawca robi jakąś promocję, obniżkę, daje rabat – to i tak przeprowadza to w ten sposób, by zarobić.. jeszcze więcej, niż gdyby tej promocji nie zrobił. Nawet tzw cash-back praktykowany przez banki, nie tylko nie uszczupla dochodów banku ani jego partnerów, ale je powiększa. Bo dotyczy on zakupów, które i tak musisz co tydzień, co miesiąc, co dwa, trzy miesiące, przeprowadzać.

Tak więc w kapitalizmie nie ma nic za darmo. Ale to nie wszystko. Bowiem wciąż miliony ludzi wierzą, że mogą coś za darmo dostać. Już od wczesnych lat 90-tych XX wieku naciągnięto setki tysięcy (jeśli nie więcej) Polaków na różne telefony typu: „dzień dobry, wylosowaliśmy pana numer, wygrał pan…”. Wciąż pojawiają się nowe i nowe warianty tego samego, mającego już ponad dwie dekady oszustwa, polegającego na wmówieniu oszukiwanej osobie, że dostanie coś za darmo, bądź coś „wygrała”. I będą pojawiać się nowe, równie kreatywne, bo ludzka chciwość połączona z ignorancją to najlepsze źródło zysku dla oszusta.

Ciekawe są również próby usprawiedliwiania takich oszustów, szczególnie przez wyznawców „niewidzialnej ręki wolnego rynku”, zwolenników Janusza Korwina Mikke. Twierdzą oni, że taka umowa jest legalna w świetle prawa. Więc skoro ludzie są na tyle głupi by nie przeczytać sprytnie ukrytego regulaminu, to są sami sobie winni. Podobną argumentację uprawiają np w stosunku do firm, które sprzedają mało kontaktującym emerytom garnki nawet za 10.000 złotych. Nie obchodzi ich oczywiście to, że sprzedawca takiego szajsu stosuje zaawansowane sztuczki psychomanipulacyjne (m.in. dające potężną przewagę NLP). Nie obchodzi ich, że Ci emeryci często nie potrafią się odnaleźć w niuansach współczesnego świata, i że mogą też mieć problemy z logiką i poprawnym myśleniem.

Dla nich – zwolenników Korwina – umowa jest umową, jest zgodna z prawem, więc emeryt jest sam sobie winny. Dla nich liczą się tylko technokratyczne regułki i ich ulubiony, zboczony fetysz – liczby, liczby, liczby. Bowiem innej sfery życia nie potrafią dostrzec, a raczej odczuć. Są to psychopaci pozbawieni i serca, i prawdopodobnie.. duszy. Rosyjscy okultyści nazywają takie osoby „twarami”. Mają oni normalne ciało, mózg, psychikę, ale zamiast duszy, mają wgrany prosty i toporny „program”, który ślepo realizują. Realizują go bez najmniejszych wątpliwości (bo nie posiadają ani moralności, ani etyki, podobnie jak niewidomi od urodzenia nie wiedzą czym są kolory) i bez cienia sprzeciwu. Nie mówiąc już o jakiejkolwiek refleksji typu: „a może ja źle robię?”, „po co ja do cholery tak pędzę i pędzę w tym wyścigu szczurów?” itp.

Jest jeszcze jeden argument, który należy poruszyć. Otóż mówi się, że temida jest ślepa. A dlaczego? Ponieważ posługuje się bardzo podobną logiką. Nie bierze pod uwagę takich czynników, jak: moralność, stopień demoralizacji sprawcy (bierze, ale w bardzo ograniczonym zakresie), stopień krzywdy wyrządzonej ofierze (również bierze, ale w ograniczonym zakresie). Oczywiste jest to, że są oszustwa i przestępstwa nielegalne (niezgodne z prawem), ale są też oszustwa i przestępstwa legalne (zgodne z prawem).

I jeśli mamy do czynienia z oszustwem zgodnym z prawem, które uczyniło ogromną krzywdę wielu ludziom, to owa ślepa temida ma to w dupie. Tego typu oszustwa zgodne z „prawem” są nawet gorsze i obrzydliwsze moralnie niż dilowanie narkotykami. Bo ćpun w większości przypadków dobrze wie na co się decyduje, biorąc czarnorynkowy, mocno zanieczyszczony towar. A taki biedny emeryt, zmanipulowany nowoczesnymi technikami psychomanipulacji – zwyczajnie tego nie wie.

Autor: Jarek Kefir

22 myśli w temacie “Darmowe doładowania telefonów to oszustwo. Są coraz bezczelniejsi bo pozwala na to kapitalizm

  1. raj dla prywaciarzy-eksporterów, a piekło dla niewolnikó
    ……………….
    Gospodarz ominal moje obiekcje, i mowi o czym innym. Pytalem , dlaczego ci prywaciarze spierdalaja z Polski, a zagraniczni omijaja z daleka. Bo dlaczego” niewolnicy ” siedza, choc im zle, to wiem.

    ..
    P.S. – tezy (neo)liberalne nie są mile widziane
    …………………….
    Czy to znaczy, ze trzeba slodko popierdywac do twych dywagacji, nawet jak sa sprzeczne ze soba, i z rozumem?
    IL.

    ………….
    jest takie czarno-białe. Polacy pracują najciężej i
    —————————————
    Tu sie zgadzam. Ale , jak Gosp. napisal. nie jest to takie proste. Pracuja i nieefektywnie, i w nieodpowiedniej branzy, bo polskie zarzadzanie jest do dupy. We znaki daje sie zla infrastruktura-w szerokimrego slowa znaczeniu. Drogie i nieefektywne transporty, droga energia, zapory urzednicze ktore trzeba forsowac lapowkami, kradzieze…
    To wszystko czyni, ze wytworzenie czegos , mimo niskich pensji, jest drozsze niz na Zachodzie.

    Polubienie

  2. w dusznej fabryce złamało całą trójkę.
    ————————
    Norwedzy maja juz za soba okresy w dusznej fabryce. Naleza do grupy najbardziej rozgarnietych ludzi na Swiecie. Ich dzisiejszy dobrobyt, brak dusznosci nie spadl im z nieba . Wypracowali go sobie.
    IL.

    Polubienie

    1. To bzdura często powtarzana przez (neo)liberałów. Norwedzy przede wszystkim nie byli okradani z owoców swojej pracy. Mieli też odpowiedni kurs waluty. U nas wartość waluty złotego jest sztucznie zaniżana w stosunku do euro i dolara przez kartel który jest ponad prawem i ponad zasadami, zwany chyba dla żartu „Narodowym Bankiem Polskim”. 1 euro powinien wynosić 2 złote, a docelowo – 1 złoty powinien wynosić 1 euro. Waluta o niskiej (sztucznie zaniżonej) wartości to raj dla prywaciarzy-eksporterów, a piekło dla niewolników zatrudnianych przez tych prywaciarzy.
      P.S. – tezy (neo)liberalne nie są mile widziane na mojej stronie.

      Polubienie

  3. u: „a może ja źle robię?”, „po co ja do cholery tak pędzę i pędzę w tym wyścigu szczurów?” itp.
    ——————-
    Tu, to sie Autorowi troche pierdzieli w glowie-przy zalozeniu, ze ma na mysli wyscig w Polsce.
    Tak, to mozna rezonowac w Ameryce, ktora dzieki m.inn. szurzym wyscigom posadzila ludzi na Ksiezycu. Im moglo sie juz odniechciec. Ale Rodacy jeszcze dobrze gumiakow nie oplukali z gnoju, i wypadaloby sie troche powyscigowac, dolozyc swa cegielke do cywilizacji Bialego Czlowieka.
    IL.

    Polubienie

    1. No właśnie, po h.j… Ty? Na tym Waszym Pierdolonym „księżycu”… Fikcja debilu. Otwórz oczy. Nie pij tyle alkoholu i nie bierz drugów! Tobie się pierdoli w mózgu. Nie masz pojęcia o białym człowieku. Za dużo masz czarnego na codzień.

      Polubienie

    2. To nie jest takie czarno-białe. Polacy pracują najciężej i najdłużej z krajów OECD, nie licząc Korei Południowej. Wyzysk i zapierdol jest w naszym kraju jednym z większych. Pracodawcy stali się „bogami”. Pensje na poziomie III świata. No i te wieczne (neo)liberalne kłamstwa o niskiej wydajności pracy Polaków, podczas gdy ta wydajność jest bardzo duża, nawet WIĘKSZA niż u Niemców, Holendrów itp, których czas pracy jest krótszy przy większej ilości dni wolnych.

      Polubienie

  4. Tak wygląda kapitalizm w realnym życiu tu i teraz, a nie w oderwanej od rzeczywistości, korwinistycznej utopii 😦

    Zamienili się na role ze szwaczkami. Eksperyment, który kosztował wiele łez

    Pomysł był prosty: popularni norwescy blogerzy modowi jadą do Kambodży i wcielają się w role tamtejszych szwaczek. Nastolatkowie myśleli, że jadą na egzotyczne wakacje. Okazało się, że czeka na nich mordercza praca za głodową pensję. Zgodnie przyznają, że tę podróż będą pamiętać do końca życia. Materiał „Polski i Świata”.
    To, co spotkało ich na miejscu, przerosło najśmielsze oczekiwania. Czekała na nich praca ponad ludzkie siły, wielogodzinna, monotonna, bez przerwy na jedzenie, czy nawet picie. Kilkanaście godzin przed maszyną w dusznej fabryce złamało całą trójkę.

    Czytaj dalej:
    http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/eksperyment-ktory-kosztowal-wiele-lez,510881.html

    Polubienie

    1. Korwin i jemu podobniz cala bezczelnoscia powiedza, ze pracownice zawarly dobrowolna umowe jako niezalezne podmioty i ze same (wyciencozne,niedojedzone,niedoedukowane,zastraszone,z niskim poczuciem wlasnej wartosci i wyuczona bezradnoscia) moga otworzyc firmy. W takich momentach wychodzi z korwinowcow caly psychopatyczny rys.

      Polubione przez 1 osoba

  5. Hej Nieustraszona, faktycznie z tą nadzieją coś nie tak 😉 Kiedyś pisałem, że uczucie / odczucie nadziei jest jednym z elementów scalających „rdzeń” matrixa czy jak go tam zwać. „Nadzieja jest kochanką strachu„. Pojawia się zawsze przy okazji strachu, lęku, jakiegoś złego wydarzenia. Jest to „program” zapobiegający m.in. samobójstwu bądź popadnięciu w letarg człowieka, który doświadczył czegoś złego. Gdy dochodzi do takiego życiowego załamania, pojawia się strach, rozpacz, lęk.. i co jeszcze? Właśnie nadzieja – że wszystko się ułoży, że jakoś się pozbieramy, że to co złe, minie.

    Polubienie

  6. Zapomniałeś zmienić tytuł na „…bo pozwala na to obecny ustrój czyli demokracja z socjalizmem”.

    Jeździć po człowieku, który nawet nie miał szansy sprawdzić się u władzy? Przecież to są wyobrażenia, a nie fakty.

    I oceniać jego pracowitość? Zobacz najpierw jego grafik.

    Przyczepiać się do tego, że płodzi dzieci w późnym wieku?
    I Was, Wolnych Ludzi to denerwuje? Tu jest właśnie hipokryzja. Oj, żałosne chwyty dziennikarskie.

    Polubienie

    1. Korwinizm to czysta utopia, ustrój pięknie funkcjonujący, ale.. na papierze. Nie w twardej rzeczywistości realnej tu i teraz. W realnym życiu czy to za rządami neoliberalnej PO, czy innej partii popierającej dziki, kolonialny kapitalizm (dowolnej partii, czy to z lewa czy prawa), masz wprowadzonych dajmy na to – 60%, 75%, 90% założeń korwinizmu. Z domieszką innych doktryn. I Wy uważacie, że gdy wprowadzicie 100% korwinizmu, to cokolwiek zmieni się na lepsze?

      Przecież już teraz:
      -pracownik nie ma ŻADNYCH praw;
      -umowa śmieciowa daje możliwość dowolnie niskiej pensji;
      -tak samo zatrudnianie na czarno (naprawdę ogromna rzesza Polaków) – 600, 800 zeta na rękę za 12 godzin pracy i całuj w dupę pana prezesa i jego Porshe!
      -podatki i obciążenia przedsiębiorców są jednymi z NAJNIŻSZYCH w Europie! Jeśli nie na świecie.
      -neoliberał typu korwinistycznego, Donald Tusk, powiedział kiedyś: „ludzie zawsze emigrują z krajów socjalistycznych do kapitalistycznych”. Co jest absolutną bzdurą. Znasz osoby, które emigrowały do socjalistycznych: Niemiec, GB, Francji, Irlandii, Norwegii, Włoch, Holandii? Na pewno znasz mnóstwo. A może znasz choć jedną osobę, która emigrowała do najbardziej kapitalistycznych krajów takich jak: Bangladesz, Chiny, Wietnam, Tajlandia? Gdzie „zatrudnieni” w obozach koncentracyjnych zwanych eufemistycznie „zakładami pracy” niewolnicy, mdleją z niedożywienia, przepracowania czy nawet braku odpowiedniej ilości.. wody?!
      -pracodawca płaci te 600, 800 zeta na rękę (na czarno) bądź przy dużym szczęściu najniższą krajową z jednego powodu. BO MOŻE. Nie znasz psychologii, psychiki ludzkiej i jak bardzo mroczna ona bywa. Prywaciarz zamiast dać robolowi choćby ZŁOTÓWKĘ wyżej niż najniższa krajowa, woli kupić czwarte Porshe (choć 99% tras pokonuje tylko jednym, a dwa pozostałe stoją w garażu, kurzą się i rdzewieją), lub drugi jacht (choć nawet do tego pierwszego wsiada raz na ruski rok z braku czasu), czy dwukolorowy bohomaz zwany obrazem, za 5 milionów dolców.
      -gdyby pracodawca mógł płacić robotnikowi choćby te 500 złotych za 14-godzinny etat 7 dni w tygodniu, to płaciłby tyle! A nawet mniej, byle pracownikowi starczyło na wodę i suchy chleb i miejsce w noclegowni. Ba! Gdyby do władzy doszedł jakiś psychopatyczny tyran (np Janusz Korwin Mikke) i zalegalizował pracę bezpłatną – niewolnictwo – to pracodawcy chętnie by takich darmowych niewolników brali. I ich karali – katowali, wyzywali, gwałcili. Zresztą bezpłatna praca już teraz jest praktykowana („będziesz miał do portfolio, jebany lewacki roszczeniowy skurwysynu, hehehe„) czy machloje przy zatrudnianiu w marketach.

      Polubienie

      1. -podatki i obciążenia przedsiębiorców są jednymi z NAJNIŻSZYCH w Europie! Jeśli nie na świecie.
        —————————-

        Skoro tak, i skoro Polacy wykonuja pelnowartosciowa prace za 800 zl(masz na mysli miesiecznie?), to np szwedzcy przedsiebiorcy powinni zamykac swe warsztaty w Szwecji, a otwierac w Polsce. Intel tez powinien produkowac swe produkty tutaj.
        Tak jednak nie jest, wiec sie zastanow, moze gdzies jest blad w twoim rozumowaniu.
        IL.

        Polubienie

    2. Gdyby Mikke zapieprzal jak ci do ktorych chcial strzelac (wystraszony oddzwiekiem tej jego szczerej opinii, zaczal odwracac kota ogonem), gdyby spedzil kilkanascie godzin pod ziemia, albo chocby jako smieciarz oprozniajac ciezkie kosze, czyli wykonujac prace niezbedna, to jako żonaty ( nie dotrzymal umowy wiernosci malzenskiej, taki z niego pacta sunt servanda ) dziad nie mialby sily wykonywac ruchow frukcyjnych na mlodych fankach kapitalizmu w wieku jego wnuczki, ktore ciezko pracuja na kolanach by spijac smietane kreatywnosci, obiecanego dobrobytu, krainy mlekiem plynacej.

      Te pogardzane stanowiska pracy, to robota bez ktorej spoleczenstwo nie istnieje, w przeciwienstwie do zarzadzania/prezesowania, ktore moze wykonywac wielu idealistow, bez uszczerbku na zdrowiu, ktorzy nie roszcza sobie wlasnym wyzszym poziomem edukacji czy fartownym talentem, prawa do okradania ludzi pracy z ich wartosci dodanej. Takich idealistow jest mnostwo, co widac w wielu oprogramowaniach open source czy freeware, gdzie ludzie dla idei spedzili tysiace godzin tworzac program i nie zdzieraja z nikogo kasy za narzedzie do usprawniania pracy. Podobnie robili noblisci czy wynalazcy pokroju Tesli, ktorzy popychali ludzkosc do przodu, za darmo, a z ich patentow korzystaja kapitalisci, ktorzy dzieki kapitalowi,ukladom, przewadze ekonomicznej, wykorzystywaniu mlodych naiwnych, za ich pomoca zrobia sobie fabryke „samograja” pilotujac ja przez internet, smiejac sie w twarz niewolnikom, mowiac lemingom korwina na garnuszku rodzicow, o swietym prawie wlasnosci i sprzedajac marzenia, ze oni tez „kiedys beda wielcy”.
      To jest szczyt bezczelnosci.

      Kapitalisci to najwiekszy nowotwor w dziejach ludzkosci, rozlewajacy sie na kazda komorke spoleczenstwa, przy nich komuna to zabawa w piaskownicy.

      Polubienie

  7. W temacie darmowych ofert. Odebrałam jakis czas temu telefon. Miło przekonująca, bardzo pewna siebie pani wyśpiewała -„bardzo miło mi poinformować ze firma P (zapomniałam nazwę, ale miała być hamerykanska) chce pani przesłać zupełnie za darmo, nic to nie będzie panią kosztować, produkty o wartości 80zl, piękna bielizna, markowa, producent z USA. Jedynym kosztem będzie przesyłka kurierska o wartości jedynie 19,90zl. Proszę podać jaki rozmiar mamy zapakować? A ja na to-„skad ma pani moj nr telefonu? Ona-” w 2014 roku brała pani udział w konkursie naszej firmy i podała nam swoje dane”.Ja-„proszę o podanie dokładnej daty” Ona-w 2014 roku, (myśle ok, ja cie tu zaraz w kozi róg zapędze cwaniaro) ja-„no dobrze, w takim razie do doreczenia przesyłki potrzebuje pani pewnie moj adres?” Ona-„mam juz pani adres, potrzebuje tylko go potwierdzić” (zdębiałam, rzeczywiście kiedyś pod tym adresem mieszkałam. Moja cierpliwość sięgnęła zenitu. Taki handel danymi mnie zaniepokoił) ja-„proszę pani, nie jestem zainteresowana oferta, nie brałam udziału w waszym konkursie, nie życzę sobie wiecej telefonów od państwa”. Wiecej telefonów nie otrzymałam. Kto wie cóż za gacie by do mnie dotarły? No i mieli moj telefon, moja imię, adres. Kurde no?!?!?

    Polubienie

    1. W kapitalizmie wszystkim sie handluje, organami, danymi, trupami, wszystkim co sie da sprzedac, a jak nie da, to trzeba znalezc jelenia, nie ma sfery sacrum i moralnosci, wszystko jest oszacowane, wyżyłowane. To nowotwor na zdrowym organizmie spoleczenstwa.

      Polubienie

    2. Tak, to jest handel danymi osobowymi. Raz podasz swoje dane (np mail, telefon) nie tam gdzie trzeba, i wtedy taka firma może je przekazać „firmom współpracującym”. Czyli po prostu chcącym kupić bazę danych klientów. To bardzo dochodowy biznes. I wtedy masz coraz więcej spamów reklamowych i newsletterów na mailu (bo jedna firma zaraz sprzedaje bazę danych drugiej, a ta – następnym i następnym). Albo masz nawet 40 telefonów dziennie z „niepowtarzalną okazją – komplet pościeli leczniczej w promocyjnej cenie, jedyne 15.000 złotych!” xD 😀

      Polubienie

  8. Nie wiem gdzie to napisać, więc czynię to pod ostatnim felietonem.
    Nie chcę akurat teraz wypowiadać się na temat tel. komórkowych, no może o tyle, że wystukałam twój numer i pragnę ci coś, Jarku, przekazać.
    Zacytuję ciebie [ ze strony głównej ]:

    ,, Jak wiecie, zaniedbałem nieco oba blogi. I ten gdzie jestem autorem (Kefir) i ten, gdzie jestem adminem od spraw technicznych (Hipokrates).

    Postaram się nadrobić ten czas i przywrócić tę stronę do dawnego życia. Znów jestem w formie, więc mam nadzieję że to się uda 😉 ”

    Zastanawiam się co to ma znaczyć. Jakieś poczucie winy? Spowiedź i obietnica poprawy? [ hi, hi ] A jeśli to tylko wrodzona grzeczność, to i tak:
    JARKU, TY CZŁOWIEKU NIE MUSISZ SIĘ Z NICZEGO TŁUMACZYĆ.
    Relacje między tobą a czytelnikami porównałabym do pomieszczenia, w którym przesłuchuje się potencjalnych podejrzanych.
    My stoimy niewidzialni za szybą, za którą ciebie mamy jak na dłoni.
    Hipokryzją, egoizmem i śmiesznością byłoby z naszej strony oczekiwanie od ciebie ciągłej atrakcyjności, aktywności, niespożytej energii, bycia na ciągłym topie, trendy …
    Przecież tego nie wytrzyma najbardziej zatwardziały ,, podejrzany” [hi, hi! ]

    Różnorodność tematyki, jaką poruszasz ,,ściąga” taki sam wachlarz czytelników, wśród których są ciekawi wiedzy, dyskusji, grzeczni, kulturalni ale i też złośliwi i wulgarni, kłócący się między sobą i z adminem. Z tymi ostatnimi nie ma innej opcji, jak tylko użeranie.

    Prowadzenie takiego blogu to ogrom pracy, często niezauważanej.

    Prowadzenie TEGO blogu ma być CZĘŚCIĄ twojego życia, a nie jego całością!
    I nikogo nie powinna obchodzić twoja, powiedzmy, czasowa pasywność, podczas której żyjesz swoim życiem, jak to robią czytelnicy ,,zaglądający” do ciebie częściej lub rzadziej.
    Entuzjaści to cudowni ludzie, ale ciągłe dawanie tylko siebie, po pierwsze uczy jedynie konsumpcji, a po drugie taki entuzjasta prędzej czy później zauważy autosflaczenie. [ coś wiem w tym temacie ]

    Ostatnio dokonałam epokowego odkrycia! [takich wariatów, jak ja, nie brakuje na świecie]
    Jeżeli wchodzimy komuś ciągle w d… , nie dziwmy się, że ktoś nas tam będzie miał. Ten ktoś stwierdzi tylko fakt, na który tak usilnie pracowaliśmy.

    Serdecznie pozdrawiam.

    Polubienie

  9. Serio jest to tak dobra oferta, bez żadnych haków? Rozmowy i SMSy są do wszystkich sieci czy tylko w ramach virgin mobile? A darmowy internet – tylko w telefonie (na marginesie, nie cierpię smartfonów, mam jednego, ale używam stary telefon z klawiszami z 2010 roku) czy także przez komputer (telefon jako modem)?

    Polubienie

    1. Mikke to oszust,cwaniak, olewacz, bogacz i zapladniacz, ktory sie ciezka praca nie skalał, taki z niego konserwatysta, co do gornikow by strzelal; ma te swoje haselka spod znaku „pacta sunt servanda”, a sam umow nie dotrzymuje. Kukiz na facebooku go pojechal :

      „Panie Januszu … Z całą sympatią ale mówił Pan niedawno co innego o JOW-ach. Ja rozumiem, że chce być Pan królem ale to nie moja bajka.”

      „Paweł Kukiz Przecież sie chyba nie przesłyszałem? Mówi, że JOW-y umocnia hegemonie PiS i PO co jest BZDURĄ. Ustalaliśmy, że JOW-y to nasz wspólny postulat. Umów należy DOTRZYMYWAĆ!”

      Polubienie

    2. Virgin mobile mimo ze to MVNO, to jest potezna firma, Virgin posiada pociagi w UK, infrastrukture internetowa itd.

      Virgin to dobra siec, zrobiona na styl angielski, gdzie nie trzeba doladowywac by miec konto aktywne.

      Polubienie

  10. coraz bardziej bezczelni :)ale nikt nie jest doskonaly:)z calym szacunkiem dla ciebie i twojej pracy, nazwalam ciebie najlepszym sledczym wspolczesnych czasow:)powanie! to nie sa zarty:)im wiecej takich sledczych to juz dawno swiat uleglby zmianie na lepsze no i te slimakowate sprawy katastrof lotniczych;))pzdr

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.